Na prośbę najemców Galerii Krosno centrum handlowe udostępniło im wydzielony plac na parkingu. Sprzedawcy sami przygotowali namioty, rozstawili produkty na sprzedaż i tam od 1 kwietnia prowadzą handel, o ile pozwala na to pogoda. Obecnie działają cztery sklepy, wszystkie z odzieżą, bo właśnie one najbardziej ucierpiały na decyzji rządu o zamknięciu galerii handlowych. Podobno kolejni najemcy szykują się do sprzedawania pod chmurką. Rządowe rozporządzenie dopuszcza taką formę prowadzenia działalności: mogą być czynne sklepy poza galeriami handlowymi, które mają powierzchnię mniejszą niż 2000 metrów kwadratowych.
O komentarz w tej sprawie został poproszony szef rządu. Mateusz Morawiecki przyznał, że dla najemców w galeriach handlowych głównym problemem jest czynsz.
"Poprosiłem nasze najlepsze zespoły zajmujące się negocjacjami, żeby wesprzeć polskich - zwykle to są polscy - sprzedawców, producentów, którzy poprzez swoje marki prezentują swoje towary, sprzedają swoje towary w galeriach" - powiedział. "To jest jedna z podstawowych przede wszystkim okoliczności, które mają zmienić czy poprawić rachunek wyników tych sklepów, które nie mogą prowadzić działalności gospodarczej w galeriach" - mówił szef rządu.
Podkreślił, że pomocą dla przedsiębiorców jest także tarcza antykryzysowa. "Po pierwsze: to wsparcie w postaci postojowego, czyli zapłata za część wynagrodzenia pracowników. Po drugie: zwolnienia ze składek ZUS-owskich, bardzo ważne, postulowane przez organizację przedsiębiorców, pracodawców, także przez organizację pracowników, przez związki zawodowe" - wyliczał premier.
Kolejne wsparcie, o którym mówił Morawiecki, to bezzwrotne dotacje dla mikrofirm. "W wielu przypadkach - tych, gdzie straty będą najbardziej istotne, najbardziej zauważalne - będziemy umarzać większą część lub całość pierwszej tarczy" - mówił Morawiecki i dodał, że będzie to dodatkowa pomoc dla przedsiębiorców.