Już we wtorek 31 października obchodzić będziemy Halloween. Święto to wywodzi się z tradycji celtyckiej, a sama nazwa pochodzi od angielskiej All Hallows’ Eve, czyli wigilii uroczystości Wszystkich Świętych. Czemu jest tak wyjątkowe? Dawniej wierzono, że właśnie tej nocy demony, upiory i skrzaty wychodzą na świat po raz ostatni przed zimą. Nie tylko Celtowie obchodzili All Hallows’ Eve, bo zwyczaje i obrzędy popularne były na całym świecie. W Polsce w tym okresie odprawiało się jesienne Dziady, dla dusz zmarłych, które błąkały się po świecie. Na Filipinach po dziś dzień na cmentarzach ustawia się namioty, w których urządzane są rodzinne biesiady. Meksykańskie święto zmarłych Día de los Muertos podobnie jak Halloween, jest czasem radosnym. Obchodzone jest mniej więcej w tym samym czasie bo 1 i 2 listopada. Dusze zmarłych należy wtedy przywitać i wskazać im drogę do domu. Żadnego święta o charakterze religijnym ku czci zmarłych nie mają w październiku i listopadzie natomiast Holendrzy. Obchodzą oni je 4 maja. Składa się wtedy w kraju wieńce i kwiaty nie tylko na grobach, lecz również pomnikach i miejscach kaźni.
Halloween w Polsce? Tak obchodzono Dziady!
Według dawnych wierzeń w noc Halloween zaciera się granica między światem umarłych, a światem ludzi żyjących. W różnych krajach, panują różne zwyczaj i obyczaje. W Polsce obchodzono dawniej Dziady. Przybywające w noc Dziadów dusze należało ugościć i pomóc w rozwiązaniu ich problemów. Dla zmarłych przygotowywało się posiłki, w których skład wchodziły miedzy innymi kutia, jaja, czy wódka. Można było je wystawiać na cmentarzach lub w domach. Na rozstajach dróg palono natomiast ognie, które miały za zadanie wskazywać zbłąkanym drogę. Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90. XX wieku i coraz chętniej je obchodzimy. Nie warto jednak zapominać całkowicie o naszych rodzimych zwyczajach!