Tymczasem pracownicy firmy elektroenergetycznej Charkiwobłenerho w Wołczansku w obwodzie charkowskim odmówili pracy pod rosyjską władzą okupacyjną. Ukraińskie Narodowe Centrum Ruchu Oporu informowało, że okupanci zagrozili im za to "zesłaniem do obozu koncentracyjnego" w Wołczansku - podaje ISW.
Według think tanku Rosjanie prowadzili ograniczone i nieskuteczne ataki lądowe na północ od Słowiańska i na wschód od Siewierska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Ostrzeliwali z powietrza i artylerii okolice Bachmutu i Awdijiwki. Przeprowadzili też nieudane ataki na północ od Charkowa.
Siły rosyjskie dokonały najprawdopodobniej ataków pod fałszywą flagą na Zaporoską Elektrownię Atomową w okupowanym Enerhodarze w obwodzie zaporoskim, by oskarżyć o to Ukraińców – napisano w raporcie. Władze Ukrainy wzywały wcześniej mieszkańców okupowanych obwodów zaporoskiego i chersońskiego, by ewakuowali się, zanim ruszy ukraińska kontrofensywa. Zarzucały przy tym Rosji, że wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze.
Polecany artykuł:
Siły ukraińskie w dalszym ciągu uderzały tymczasem w poniedziałek i wtorek w rosyjską infrastrukturę wojskową na okupowanych terenach na południu Ukrainy. Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe informowało o zniszczeniu składów amunicji w miejscowościach Nowa Kachowka i Czariwne – przekazał ISW.
Kolejne nagranie z ostrzału Ługańska przez ukraińskie wojska. "Widać detonację amunicji" - pisze Rob Lee z amerykańskiego Instytutu Badania Polityki Zagranicznej.
W raporcie Instytutu zwrócono również uwagę na wypowiedź doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w Białym Domu Jake’a Sullivana, który ostrzegał, że Iran zamierza dostarczyć Rosji „nawet kilkaset dronów”. Według niego rosyjska armia może zacząć ich używać jeszcze w lipcu.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!