„W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu” – podała Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia, w sobotnim komunikacie. Sztab akcji cały czas nie ma kontaktu z dziesięcioma pracownikami. W rejonie wypadku było ich 52, 42 z nich wyszło o własnych siłach.
ZOBACZ: Rząd ochroni przed wypowiedzeniem! Tych pracowników nie będzie można zwolnić [LISTA]
Według komunikatu, do zdarzenia doszło w sobotę o godz. 3.40. Trwa akcja ratownicza. Jak przekazał na sobotniej konferencji prasowej wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. technicznych i operacyjnych Edward Paździorko, uczestniczy w niej już 12 zastępów ratowników, kolejne dwa są w drodze. Dodał również, że w porównaniu do wybuchu w Pniówku, tutaj nie doszło do zapalenia i wybuchu metanu. Warunki zatem są lepsze dla przeprowadzenia akcji ratowniczej, choć ja zaznaczył Paździorko, w Zofiówce utrudnieniem jest większa odległość od bazy ratowników do celu. Wynosi bowiem od 2300 do 2500 metrów. W Pniówku jest to od 300 do 400 metrów.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, działającego przy wojewodzie śląskim, podało w sobotę w swoim komunikacie, że energia wstrząsu wysokoenergetycznego w chodniku w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów wyniosła 1x10 do 6 dżula.
ZOBACZ: Nie masz tego w samochodzie? Zapłacisz 500 zł kary
Wybuchy w kopalni Pniówek
To kolejne niebezpieczne zdarzenie w polskiej kopalni w ciągu zaledwie kilki ostatnich dni. W środę kwadrans po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do pierwszego wybuchu i zapalenia metanu. W rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów było 42 pracowników. Trzy godziny później, kiedy służby ratownicze szukały trzech ratowników doszło do kolejnego wybuchu.
Jak dotąd potwierdzono śmierć pięć osób. Sześć osób było w ciężkim stanie. Kilkunastu pracowników pozostawało lżej rannych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: