Jeszcze na początku roku dyskutowana była możliwość wprowadzenia drugiej waloryzacji rent i emerytur w ciągu roku. Ostatecznie jednak rząd – zamiast na dwukrotną waloryzację – postawił na czternastą emeryturę. Teraz jednak okazuje się, że możliwa jest zmiana zasad waloryzacji rent i emerytur - podaje portal Beprawnik.pl
Minister Maląg twierdziła nawet, że zamiast drugiej waloryzacji rząd postawił na czternastą emeryturę – chociaż prawdopodobnie nie miało to większego związku. Eksperci, jak podkreśla portal, trwają jednak przy swoim stanowisku – rząd nie tylko powinien wprowadzić drugą waloryzację, ale też prace nad nią powinny już się rozpocząć.
Polecany artykuł:
Nie chcemy, aby ZUS wypłacał seniorom czternastą emeryturę! Wolimy pomóc najstarszym Polakom, wprowadzając drugą w tym roku waloryzację rent i emerytur. Tak wynika z sondażu wykonanego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu".
Instytut Badań Pollster spytał respondentów, co seniorzy powinni otrzymać: czternastkę czy drugą waloryzację. Za drugą waloryzacja opowiedziało się 40 proc. badanych, za czternastką - 29 proc. ankietowanych, a 31 proc. udzieliło odpowiedzi "nie wiem".
"Ekspertów, którzy od dawna przekonują do drugiej waloryzacji, ten wynik sondażu nie dziwi" - napisano. "Polacy potrafią liczyć i wiedzą, co jest bardziej korzystne. Widać też, że do opinii publicznej trafiły argumenty ekonomistów" - powiedział Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego, cytowany w czwartkowym wydaniu "Super Expressu". "Czternastka jest poza tym rozwiązaniem sprzecznym z zasadą ubezpieczeń społecznych, a jej wypłacenie dodatkowo zwiększy inflację"
- podkreślił.
Okazuje się jednak, że rząd podobno rozważa inne rozwiązanie – możliwa jest zmiana zasad waloryzacji rent i emerytur.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, rząd mógłby wprowadzić waloryzację zaliczkową. Na czym miałoby polegać to rozwiązanie? Rządowy informator gazety opisał to na przykładzie. Jeśli na przykład śródroczna inflacja od początku 2022 r. przekroczyłaby 8 proc., to rząd wprawdzie mógłby wprowadzić drugą waloryzację, ale na pewnych zasadach. Jeśli bowiem wyliczenia corocznej inflacji w marcu będą wskazywać, że kolejna waloryzacja w 2023 powinna wynieść 10 proc., to wskaźnik drugiej waloryzacji z roku 2022 byłby… odejmowany. Tym sposobem w marcu 2023 r. waloryzacja miałaby wynieść tylko 8 proc. Na razie nie jest jednak pewne, że faktycznie taka zmiana zasad waloryzacji rent i emerytur zostanie wprowadzona. Rząd ma w tym momencie szukać „optymalnego rozwiązania”.