Zamrożenie cen prądu od 1 stycznia
Od 1 stycznia – wbrew planom spółek energetycznych – cena energii elektrycznej w Polsce będzie zamrożona. Nie będzie podwyżek do zużycia w wysokości 2000 kilowatogodzin rocznie – a więc dla ogromnej większości polskich rodzin, zwłaszcza na prowincji - oświadczył premier Mateusz Morawiecki w weekendowym wpisie na Facebooku.
Zgodnie z informacją zawartą w wykazie prac legislacyjnych rządu, projekt, którym zajmie się rząd przewiduje przede wszystkim zamrożenie cen prądu w 2023 r. dla gospodarstw domowych na poziomie z 2022 r. do zużycia 2000 kWh rocznie. - Niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej w taryfach na rok 2023 w rozliczeniach z odbiorcami przewidziana jest stabilizacja ich rachunków za energię elektryczną na poziomie cen i stawek opłat taryfowych z roku 2022 - wskazano.
W wykazie podkreślono, że projektowane rozwiązania wprowadzą zachętę do efektywnego zużycia energii elektrycznej i promowania oszczędności energii elektrycznej. Wyjaśniono, że chodzi o zastosowanie cen z roku 2022 do maksymalnie 2 MWh (2000 kWh) zużytej energii przez odbiorcę w gospodarstwie domowym w roku 2023. - Wielkość tego limitu jest zbliżona do mediany średniego zużycia energii w gospodarstwie domowym w roku 2020. Odpowiednio limit 2 MWh dotyczy także rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu - dodano.
Większy limit dla dużych rodzin, rolników i osób z niepełnosprawnościami
Projektowana ustawa przewiduje zwiększenie limitu preferencyjnego zużycia energii elektrycznej z 2 do 3 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny, rolników i osób z niepełnosprawnościami. To więcej niż zakładano wcześniej. Dla wymienionych grup osób limit miał wynosić 2,6 MWh rocznie.
Przepisy mają także wprowadzić nowy dodatek energetyczny, który będzie przysługiwać gospodarstwom domowym, gdzie głównym źródłem ogrzewania jest prąd. Nie informowano jednak o wysokości tego dodatku. Podobnie jak w przypadku innych dodatkach energetycznych, warunkiem jego uzyskania będzie wpis i zgłoszenie źródła do centralnej ewidencji emisyjności budynków (CEEB).
W wykazie dodano, że w projekcie znalazł się też mechanizm zachęcający do efektywnego zużycia energii, przy założeniu zużycia przez odbiorcę w roku 2023 maksymalnie 90 proc. wolumenu z roku 2022.
W nowej ustawie ma się znaleźć też system rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu i dystrybucji, gdzie podmiotem odpowiedzialnym za ich wypłatę będzie Zarządca Rozliczeń S.A.
Ustawa ma też zobowiązać kierowników jednostek finansów publicznych do ograniczenia zużycia energii elektrycznej o 10 proc. w IV kwartale br. oraz w 2023 r. w stosunku do średniorocznego zużycia energii elektrycznej odpowiednio w latach 2018-2019 oraz w roku 2022.
W ustawie są poprawki Zbigniewa Ziobry
Według informacji PAP minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro jeszcze przed posiedzeniem rządu przedstawił dwie poprawki do projektu. Pierwsza z nich przewiduje, że w miejsce mechanizmu bazującego na gospodarstwie domowym wprowadza się liczenie zużycia per capita, czyli zużycia energii elektrycznej na osobę.
Drugą poprawka przewiduje rozróżnienie wysokości progów dla obszarów wiejskich i miejskich. Jak wskazało źródło PAP w MS, z danych GUS wynika, iż gospodarstwa domowe w obszarach miejskich zużywają średnio 25 proc. mniej energii elektrycznej niż gospodarstwa domowe w obszarach wiejskich.
Poprawka przewiduje ustalenie limitu zużycia na poziomie 1000 kWh w przypadku, gdy odbiorcą jest osoba fizyczna samotnie zamieszkująca gospodarstwo domowe, co ma np. chronić samotnie mieszkających emerytów albo iloczyn liczby mieszkańców stale zamieszkujących pomieszczenie.
- Na obszarach wiejskich występuje średnie zużycie energii elektrycznej na poziomie ok. 2500 kWh, a na miejskich ok. 1700 kWh. Zmiany proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości różnicują zużycie energii na wsiach i w miastach. Średnie zużycie jest dzielone przez trzy, bo przyjmuje się, że tyle jest średnio osób w gospodarstwie domowym. Wtedy wychodzi zużycie per capita, w mieście w wysokości 580 kWh, a na wsi na poziomie 817 kWh- - wskazał rozmówca PAP.
Jak dodał, poprawki wniesione przez szefa MS zakładają, że czteroosobowa rodzina mieszkająca na wsi otrzyma limit zużycia energii na poziomie 3268 kWh (4x817 kWh), czyli o 63 proc. wyższy niż w przypadku propozycji Ministerstwa Klimatu i Środowiska" - dodało źródło, podkreślając, że takie rozwiązanie wspiera rodziny, które w szczególny sposób narażone są negatywne wzrostu kosztów energii. "Proponowane zmiany są wynikiem prac zespołu ekspertów pod przewodnictwem ministra Janusza Kowalskiego" - zaznaczył rozmówca PAP
Polecany artykuł: