Wojna w Ukrainie trwa już trzynasty dzień. Wojsko i ludność cywilna broni się przed brutalną napaścią ze strony Rosji. Tysiące osób jest bez prądu i jedzenia. Walczą o przetrwanie chowając się w schronach. Ściskający za serce wpis opublikował na Twitterze we wtorek (8 marca) doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Dołączył do niego zdjęcie rysunku swojego siedmioletniego synka, który przedstawia dwa czołgi i lecący pocisk.
- Rosjanie zmienili nasze dzieci w "dzieci wojny". Które śpią w piwnicach, stale są pod ostrzałami rakietowymi, widzą uzbrojonych najeźdźców, którzy grabią, rozstrzeliwują, kradną - napisał Podolak na Twitterze.
- Mój siedmioletni syn widzi wojnę tak jak na (tym) rysunku. Teraz to pozostanie na zawsze w pamięci naszych dzieci - dodał.