Rtęć nie wydaje się przyczyną śmiertelności ryb
„Eksperci ciężko pracują nad analizami, aby jak najszybciej ustalić, jakie substancje i jakie przyczyny doprowadziły do masowej śmierci ryb i szkód w Odrze” – powiedziała Lemke w programie ARD. „Jest to również warunek wstępny, aby móc jak najszybciej określić sprawcę zanieczyszczeń” - dodała.
Federalny resort środowiska stwierdził, że nadal nie ma informacji, co dokładnie spowodowało śmierć ryb w Odrze. Badania próbek wody i ryb w Brandenburgii nadal trwają. Ale „rtęć nie wydaje się być przyczyną śmiertelności ryb” – powiedziała Lemke.
Katastrofa na Odrze ma być tematem niemiecko-polskiej rady ekologicznej. Minister środowiska Meklemburgii-Pomorza Przedniego Till Backhaus oświadczył, że w tym landzie nie stwierdzono martwych ryb. Mimo to z Zalewu Szczecińskiego mają jednak zostać pobrane i zbadane kolejne próbki.
Alex Vogel tłumaczy się ze swoich słów
Według pierwszych doniesień medialnych z piątku, w próbkach wody na terenie Brandenburgii miała zostać wykryta rtęć. Jednak Vogel, od którego miała pochodzić ta informacja, podczas niedzielnej konferencji prasowej miał miał zaprzeczyć temu, że podał polskiej stronie taką informację. W związku z tym Niemiec zamieścił w poniedziałek tweeta, gdzie podkreślił, że podczas niedzielnej konferencji „nie pytano go o wartości rtęci”.
- To jest oburzające! Zostałem poproszony przez tłumacza o rzekomy cytat, że woda w Odrze parzy ręce. Zareagowałem na to i wyjaśniłem wartości pH. Nie pytano mnie o poziomy rtęci - napisał na Twitterze.
Vogel potwierdził jednocześnie w poniedziałek, że przekazał marszałkini województwa lubuskiego informację o wysokim stężeniu rtęci wykazanym po przebadaniu próbki wody z Odry. Minister rolnictwa, klimatu i środowiska Brandenburgii podkreślił jednak, że rtęć "na pewno nie była przyczyną śnięcia ryb w tak krótkim czasie".
GIOŚ również wyklucza rtęć
Przeprowadzone w tym samym czasie przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim nie potwierdziło obecności rtęci.
GIOŚ podał, że Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła rtęć jako przyczynę śnięcia ryb.
Katastrofa na Odrze
Od końca lipca obserwowany jest pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim.
Jak przekazał w niedzielę rzecznik WOT kpt. Witold Sura, tylko w poniedziałek 15 sierpnia wyłowiono 10 ton śniętych ryb.
Polecany artykuł:
