Prawdziwy dramat spotkał wielokrotną medalistkę mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym, która pożegnała się z szansami medalowymi na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio przez... niesfornego konia. Ale po kolei.
Annika Schleu, znakomita niemiecka zawodniczka prowadziła po dwóch konkurencjach (pływanie na 200 metrów stylem dowolnym oraz szermierka) w pięcioboju nowoczesnym i była murowaną faworytką do zdobycia złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Wtedy jednak przyszedł czas na trzecią konkurencję - jazdę konną.
To konkurencja, w której zawodniczkom konie przydzielane są losowo, a następnie regulaminowo jest 20 minut na zapoznanie się ze zwierzęciem. Annika Schleu wylosowała konia o imieniu Saint Boy i to okazało się jej przekleństwem.
Święty chłopak w ogóle nie chciał współpracować, co doskonale widać na poniższym wideo.
Koń nie chciał skakać przez przeszkody, co sprawiło, że Annika Schleu zajęła 31. miejsce w tej konkurencji i ostatecznie straciła szansę na wywalczenie medalu w Tokio.
Polecany artykuł: