Aktualizacja:
Jak podaje portal Radio Swoboda, druga tura rozmów ukraińsko - rosyjskich, odbędzie się prawdopodobnie w środę wieczorem. Dziennikarze portalu powołują się na słowa Aleksieja Arestowicza, doradcy Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Podobną informację przekazuje również Nexta.
W środę, 2 marca, cały świat ze zgrozą obserwuje skalę bestialstwa rosyjskich sił zbrojnych ostrzeliwujących cele cywilne na Ukrainie. Tymczasem przedstawiciele Moskwy twierdzą, że są gotowi na drugą turę rozmów pokojowych. Miałyby one - podobnie jak poprzednio - odbyć się na granicy z Białorusią.
- Najpierw musimy spróbować przewidzieć, czy ukraińscy negocjatorzy się pojawią, czy nie - powiedział dziennikarzom Dimitrij Pieskow. - Miejmy nadzieję, że tak się stanie. Nasi negocjatorzy tam będą.
We wtorek, Wołodymyr Żełenski, prezydent Ukrainy, oświadczył że aby dalsza część rozmów mogła dojść do skutku, Rosjanie muszą zaprzestać ostrzału ukraińskich miast.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, w poniedziałek doszło do pierwszej tury rozmów między stroną ukraińską a Rosjanami. Nie udało się wówczas dojść do żadnego porozumienia.
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego. Rosyjskie wojska - dzięki bohaterskiemu oporowi armii ukraińskiej - ponoszą duże straty. Coraz większa liczba komentatorów zauważa, że postępy militarne są zdecydowanie poniżej oczekiwań Kremla.
W ostatnich dniach, Rosjanie zintensyfikowali ostrzał celów cywilnych. Cierpią mieszkańcy miast takich jak Charków, Kijów czy Chersoń.