Rosyjski żołnierz został REKORDZISTĄ! Zrabował w Ukrainie ponad 400 kg łupu

i

Autor: Twitter/@visegrad24 Rosyjski żołnierz został REKORDZISTĄ! Zrabował w Ukrainie ponad 400 kg łupu

Rosyjski żołnierz został REKORDZISTĄ! Zrabował w Ukrainie ponad 400 kg łupu

2022-04-11 9:43

Wojna w Ukrainie trwa już siódmy tydzień, a w tym czasie w sieci pojawiło się wiele dowodów na zbrodnie żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Armia Władimira Putina nie ogranicza się jedynie do atakowania cywili, ale też do okradania ich majątku. Rekordzista wysłał żonie ponad 400 kg łupu!

Od siedmiu tygodni trwa inwazja wojsk Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i choć najeźdźcy szykują się do kolejnej ofensywy, armii Władimira Putina nadal nie udało się przejąć władzy. Nasi wschodni sąsiedzi stawiają dzielny opór, powodując coraz większe straty wroga. - Od początku wojny na Ukrainie rosyjskie siły zbrojne straciły około 19,5 tys. żołnierzy - poinformował w poniedziałek na Facebooku ukraiński sztab generalny.

Czytaj także: Niewiarygodne, kogo do armii biorą Rosjanie! Wstrząsające ustalenia brytyjskiego wywiadu

Tym którym udało się przeżyć nie przeszkadza to w regularnym plądrowaniu i niszczeniu dobytku Ukraińców. Kilka dni temu pojawiło się w sieci nagranie z biura firmy kurierskiej w Mozyrze na Białorusi, na którym widać jak rosyjscy wojskowi wysyłają ogromne paczki do Rosji. W środku są oczywiście łupy zrabowane na wojnie w Ukrainie.

Rosyjski żołnierz rekordzistą. Wysłał do rodziny m.in. sprzęt muzyczny i stół

Co rosyjscy żołnierze mogli wysyłać do swoich rodzin? Okazuje się, że naprawdę wszystko! Dowodzi tego przykład jednego z wojskowych, Jewgienija Kowalenki, którego nagrała kamera monitoringu w biurze firmy kurierskiej. Żołnierzowi udało się wywieźć z Ukrainy na Białoruś aż 440 kg łupu! Następnie Kowalenko wszystkie zrabowane przedmioty zapakował do 17 paczek i wysłał do żony w Rubcowsku. Na liście znalazły się m.in. sprzęty muzyczne, wieża stereo, stół i namiot.

Proceder rosyjskich żołnierzy osiągnął tak dużą skalę, że wojskowi nie będą już mogli wysyłać do domu wszystkiego, co zrabowali w Ukrainie. Teraz firmy kurierskie wprowadziły kontrole przesyłek i wymagają od nadawcy pokazania dowodu zakupu wysłanego sprzętu.

Ukraińskie pisanki w Lublinie. Trwa wystawa Muzeum Pisanki z Kołomyi

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]