Portal Mediazona doniósł, że były kapitan moskiewskiego zarządu MSW, Siemiel Wedel, został ukarany przez moskiewski sąd za rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat rosyjskich operacji bojowych na Ukrainie.
Prokuratura żądała dziewięciu lat pozbawienia wolności dla Siemiela Wedla, oskarżonego o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat rosyjskich operacji bojowych.
Jak pisze PAP, prawa Siemiela Wedla opierała się na trzech prywatnych rozmowach telefonicznych, w których oskarżony wyrażał swoje prywatne opinie na temat wojny na Ukrainie, będące w sprzeczności z oficjalnym stanowiskiem Rosji. Prokuratura argumentowała, że Wedel nazwał Rosję "krajem morderców", używał zwrotu "chwała Ukrainie" na powitanie oraz wyrażał przekonanie, że armia Putina "ponosi ogromne straty" na wojnie. Ponieważ linia telefoniczna Wedla była podsłuchiwana, prokuratura uznała te rozmowy za "publiczne" i podlegające kodeksowi karnemu.
Portal Mediazona informuje, że podsłuch został założony Wedlowi w związku ze śledztwem w innej sprawie, z którą był policjant mógł mieć związek, zdaniem śledczych.
Skazany został zatrzymany w marcu 2022 roku, stając się tym samym pierwszym oskarżonym na mocy wprowadzonego kilka dni wcześniej rosyjskiego prawa, przewidującego kary grzywny lub więzienia do lat 15 za rozpowszechnianie „fałszywych” informacji o siłach zbrojnych - informuje PAP.