Rosyjska blogerka płacze, bo przestanie jej działać Instagram. Nie interesuje ją wojna w Ukrainie

i

Autor: screen/ twitter.com/nexta_tv/status/1502433817465864198 Rosyjska blogerka płacze, bo przestanie jej działać Instagram. Nie interesuje ją wojna w Ukrainie

Rosyjska blogerka płacze, bo przestanie jej działać Instagram. Nie interesuje ją wojna w Ukrainie [FILM]

2022-03-13 9:28

Od 14 marca w Rosji zostaną zablokowane media społecznościowe pod pretekstem zwalczania dezinformacji i propagandy. Do sieci trafiło nagranie, na którym rosyjska blogerka płacze, ponieważ nie będzie mogła relacjonować swojego życia na Instagramie. Nie przejmuje się tym, że w Ukrainie giną niewinni ludzie. "To całe moje życie, moja dusza" – mówi.

- Jeśli sądzicie, że Instagram, dla mnie jako blogerki, jest tylko źródłem dochodu, to jesteście wielkim błędzie. To całe moje życie, moja dusza. To jest coś, z czym zasypiam i budzę się przez te j... pięć lat. Jakie to teraz stadium? Wyparcie? - pyta na nagraniu swoich followersów rosyjska blogerka.

Nagranie zostało udostępnione między innymi przez niezależny białoruski portal informacyjny Nexta. Rosja blokuje media społecznościowe pod pretekstem zwalczania dezinformacji. Rosjanie nie skorzystają już z Facebooka oraz Twittera, a niedługo na terenie Federacji Rosyjskiej odcięty zostanie także Instagram. Jak widać, rosyjska blogerka płacze, ponieważ nie będzie mogła relacjonować swojego życia w sieci. Nie przejmuje się lub być może nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że w Ukrainie od przeszło 2-óch tygodni giną niewinni ludzie. "To całe moje życie, moja dusza" – mówi.

Każdego dnia kolejne firmy wycofują się z rosyjskiego rynku. IKEA, Volkswagen, Shell, BP, Total, ExxonMobil, McDonald, KFC, Coca-Cola, Heineken - to tylko część z nich. Rosjanie płaczą nie tylko z powodu braku Instagrama, rozpacz wywołuje również brak herbaty albo chipsów.

Propagandowe media w Rosji. Media społecznościowe mogą być problemem

Warto podkreślić, że wielu Rosjan nie do końca zdaje sobie sprawę, jak wygląda aktualna sytuacja w Ukrainie. Nie interesują ich informacje, które są przekazywane przez niezależne media, tak jak w przypadku chociażby tej blogerki. Władimir Putin mówi swoim rodakom, że wojnę zaczęli Ukraińcy. Szacuje się, że aktualnie w Rosji istnieje taka sama propaganda jak np. w Korei Północnej. Dlatego właśnie prezydent chce zablokować media społecznościowe.

Jakiś czas temu do internetu trafiło nagranie, gdzie słychać głos kilku osób. Jeden z rosyjskich żołnierzy, którego głos został zarejestrowany, zadzwonił do swojej partnerki lub innej bliskiej mu kobiety. Mężczyzna w rozmowie chwali się, że dzień wcześniej strzelał do samochodu. Jego rozmówczyni reaguje entuzjastycznie.

- Strzelaj do skur***. [...] Pier*** ich, jeb*** narkomani i naziści — mówi kobieta.

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego. ONZ poinformowało, że z Ukrainy uciekły już dwa miliony osób. Według danych Straży Granicznej już ponad 1,6 mln osób przekroczyło granicę z Polską. ONZ potwierdza też śmierć ponad 579 cywilów - liczba ta jednak może być dużo większa.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!