"Wolontariusze w sobotę (9 wrześnie) rano zmierzali ze Słowiańska w stronę Bachmutu, by ocenić humanitarne potrzeby cywilów" - podała organizacja Road to Relief.
Po drodze, w miejscowości Czasiw Jar, samochód znalazł się pod rosyjskim ostrzałem. Pojazd został trafiony, przewrócił się i zapalił.
Samochodem podróżowali wolontariusze z Niemiec, Szwecji, Kanady i Hiszpanii. Niemiec i Szwed zostali ciężko ranni odłamkami i są hospitalizowani. Kanadyjczyk Anthony “Tonko” Ihnat zginął, a los dyrektorki organizacji, Hiszpanki Emmy Igual pozostaje nieznany
- przekazała NGO.
Władze Hiszpanii potwierdziły później, że w ostrzale zginęła 32-letnia hiszpańska obywatelka.