W marcu media obiegła informacja o tym, że mimo zakazu gry Rosjanie chcą zorganizować zgrupowanie i przygotowywać się do meczu. I choć nikt nie wiedział o jakim meczu mowa, to teraz wszystko jest już jasne. Rosja rozegrała spotkanie sama ze sobą, a dokładnie z drużyną młodzieżową. Ze względu na sankcję nałożone przez FIFA, rosyjscy piłkarze nie mogli rozegrać meczu międzynarodowego, więc postawiono na wewnętrzny sparing. Ten zakończył się wynikiem 1:0 dla pierwszej drużyny, a z trybun spotkaniu przyglądało się, aż 73 osoby. - W drugiej połowie meczu było mniej widzów, ponieważ dzieci (wychowankowie domu dziecka oraz młodzi piłkarze Spartaka i CSKA z porażeniem mózgowym) opuszczali trybuny – podaje portal championat.com. Absurdów jest jednak więcej. Dziennikarz, który rozmawiał z trenerem Walerijem Karpinem, aż dopytywał „poważnie?”.
Rosja rozegrała mecz sama ze sobą. Absurdów jest więcej!
Portal championat.com podaje, że w pierwszej połowie w drużynie wystąpiło 11 zawodników, a na drugą połowę weszła nowa „jedenastka”.
Nierealne jest zrozumienie, który skład był główny. Karpin wyjaśnił to tak zwięźle, jak to tylko możliwe:
- Na jakiej zasadzie tworzono drużyny?
- Losowaliśmy.
- Ale poważnie?
- Nie tworzyliśmy składu w żaden sposób – cytujemy portal championat.com
Rosja rozegrała mecz sama ze sobą. Wynik 1:0 dla Rosji A
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla kadry Karpina. Mecz odbył się przy znikomej publiczności, a dziennikarze, którzy przyglądali się spotkaniu byli sprawdzani przy wejściu. Federacja nie chciała ryzykować, że na trybunach pojawi się jakikolwiek transparent.
- Prawdopodobnie dlatego nie było transmisji i nie było widzów. Jest to moment, w którym mamy nadzieję na przywrócenie turniejów międzynarodowych, a nawet jeden prowokacyjny (w opinii FIFA/UEFA) transparent może mieć wpływ na sytuację – podaje portal.