RODO, czyli ogólne rozporządzenie o ochronie danych. Unijne rozporządzenie wprowadzające nowe zasady ochrony danych osobowych, w Polsce weszło w życie 25 maja 2018. Przepisy RODO regulują kwestie przetwarzania danych osobowych osób fizycznych. Ponadto rozporządzenie opisuje zasady swobodnego przepływu danych osobowych. RODO ma w założeniu chronić podstawowe prawa i wolności osób, a w szczególności prawo do ochrony danych osobowych. Tyle w teorii. Po trzech latach od wprowadzenie RODO w Polsce, wiele kwestii wciąż nie jest jasnych. Jednym z najczęściej pojawiających się problemów, było upublicznianie zdjęć, na których widać było tablice rejestracyjne pojazdów. Można byłoby to uznać za złamanie przepisów rozporządzenia. Niedawno orzeczenie w tej sprawie wydał Sad Okręgowy w Warszawie.
Zdjęcie rejestracji nie łamie RODO
Sąd zajął się kwestią z powództwa cywilnego. Sprawa dotyczyła publikacji fotografii w książce. Publikacja poświęcona motoryzacji sprzedawana była wraz z miniaturowym modelem auta. Wewnątrz zaś przeczytać można było ciekawostki poświęcone samochodowi. Książka zawierała też zdjęcia, w tym jedno, na którym widoczny był odrestaurowany egzemplarz omawianego auta. W kadrze widoczna była tablica rejestracyjna. Właściciel pojazdu uznał to za naruszenie swoich danych osobowych i wniósł pozew przeciwko wydawcy.
Rozstrzygnięcie sadu nie mogło zadowolić powoda. Uznano bowiem, że numery rejestracyjne nie stanowią danych osobowych, gdyż nie można ich w łatwy sposób powiązać z właścicielem auta. Przepisy RODO nie znajdują więc zastosowania w takim przypadku. Wyrok sądu oznacza w praktyce, że publikując zdjęcia, na których odczytać można numery rejestracyjne pojazdów, nie łamiemy prawa.