Postępująca cyfryzacja życia sprawia, że musimy być coraz bardziej uważni podczas korzystania z sieci. Praca i nauka zdalna, na które wielu z nas musiało przejść w trakcie pandemii, sprawiły, że coraz więcej czasu spędzamy przy komputerze. Jak się okazuje, wiąże to za sobą wiele niebezpieczeństw.
Robimy zakupy, bierzemy kredyty, kupujemy ubezpieczenia, zapewniamy sobie opiekę medyczną, a przez profil zaufany odwiedzamy e-urzędy. W tych miejscach często zostawiamy swoje dane, a te - są przechwytywane.
Wzrasta liczba cyberprzestępstw
Jak wynika z badania bezpieczeństwa w internecie, przeprowadzonego na zlecenie mBanku, o którym czytamy na stronie tech,wp.pl, 58 proc. respondentów przyznało, że oni lub ich bliscy zetknęli się z oszustwami w sieci. Nasze roztargnienie i coraz bardziej zaawansowane socjotechniki używane przez cyberprzestępców sprawiają, że wciąż łatwo dajemy się oszukać. Działalność internetowych złodziei jest wyrachowana i często sprofilowana na konkretną osobę. Oszuści potrafią długo gromadzić dane oraz przeszukiwać portale społecznościowe, aby zdobyć jak najwięcej informacji, które potem mogą wykorzystać np. podając się w rozmowie telefonicznej za policjanta lub pracownika banku.
Polecany artykuł:
Ofiarą wycieku danych padło blisko 1,3 mln Polaków podczas e-zakupów - wynika z najnowszych badania dot. rzetelności sklepów internetowych. Ok. 760 tys. konsumentów zapytano podczas składania zamówienia w e-sklepie o PESEL, który nie jest niezbędny przy tego typu transakcjach.