Reforma składki zdrowotnej: co zmieni się od 2026 roku?
Nowelizacja przepisów dotyczących składki zdrowotnej czeka jeszcze na podpis prezydenta, ale już wiadomo, że od 1 stycznia 2026 roku przedsiębiorców czekają istotne zmiany. Wysokość składki zdrowotnej stanie się jeszcze ważniejszym kryterium przy wyborze formy opodatkowania.
Jak podaje "Rzeczpospolita", obecnie przedsiębiorcy muszą dokładnie analizować, czy bardziej opłaca im się ryczałt, podatek liniowy czy skala podatkowa. Reforma może doprowadzić do masowych przetasowań.
Ilu przedsiębiorców zmieni rozliczenia?
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że obecnie:
- 1 540 217 przedsiębiorców korzysta ze skali podatkowej,
- 632 357 prowadzi działalność rozliczaną podatkiem liniowym,
- 1 185 459 wybrało ryczałt,
- 59 266 stosuje kartę podatkową.
Po wprowadzeniu Polskiego Ładu liczba ryczałtowców dynamicznie wzrosła – głównie ze względu na atrakcyjniejsze zasady składki zdrowotnej. Teraz, jak wskazuje Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w inFakt, wielu z nich może wrócić do skali lub podatku liniowego.
„W ostatnich latach przybywa systematycznie ryczałtowców. W 2026 r. część z nich może przejść na skalę albo PIT liniowy” – podkreślił Juszczyk w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Kto straci na reformie?
Szczególnie dotkliwie zmiany odczują przedsiębiorcy o wyższych przychodach. Reforma najmocniej uderzy w tych, których miesięczny przychód przekracza 55 tys. zł.
Przykładowo:
- Przy 80 tys. zł przychodu miesięcznie, składka zdrowotna wzrośnie o prawie 800 zł miesięcznie,
- Przy 500 tys. zł przychodu rocznie, składka wzrośnie o ponad 15,5 tys. zł w skali roku.
Branże, które według ekspertów najbardziej ucierpią, to handel i budownictwo. Grzegorz Gębka, doradca podatkowy z kancelarii GTA, zaznacza:
„Tak duża podwyżka składki może skłonić przedsiębiorców do odejścia od ryczałtu. Zmiany uderzą zwłaszcza w branżę handlową i budowlaną” – mówił na łamach "Rz".
Nowe trendy: samozatrudnienie zamiast etatu?
Eksperci zwracają też uwagę, że zmiany w składce zdrowotnej mogą zachęcić część pracowników etatowych do przejścia na samozatrudnienie. W sytuacji, gdy formy opodatkowania staną się bardziej elastyczne i opłacalne dla jednoosobowych działalności gospodarczych, niektórzy mogą zdecydować się na taką formę zatrudnienia.
Oprac: Jakub Mazurkiewicz, źródło: Rzeczpospolita, PAP.
