Burze z gradem o różnej intensywności prognozowane są w środę (14 lipca) na większości obszaru Polski. W ośmiu województwach - Małopolsce, województwie świętokrzyskim, na Śląsku i Opolszczyźnie, a także w Wielkopolsce, woj. kujawsko-pomorskim, na Warmii i Mazurach oraz w południowej części Pomorza - obowiązują ostrzeżenia stopnia drugiego. Dla pozostałego obszaru Pomorza oraz województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego oraz dolnośląskiego wydano alert stopnia pierwszego.
Najtrudniejsza sytuacja ma być na Mazowszu, w województwie łódzkim oraz wschodnich powiatach województwa wielkopolskiego, dla których wydano ALERT NAJWYŻSZEGO, TRZECIEGO STOPNIA. Tam burzom towarzyszyć mają ulewne opady deszczu wynoszące przeważnie od 30 mm do 60 mm, choć lokalnie dochodzące aż do 90 mm (czyli 90 litrów na metr kwadratowy). Porywy wiatru wynieść mogą nawet 120 km/h. Miejscami padać będzie grad.
Jednocześnie - za wyjątkiem Dolnego Śląska oraz województwa zachodniopomorskiego - wciąż w całej Polsce obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem. Temperatura maksymalna w dzień może wynieść do 33 stopni, a temperatura minimalna w nocy sięgnie 22 stopni Celsjusza.
IMGW podkreśla, że z uwagi na dynamiczną sytuację ostrzeżenia mogą być aktualizowane.