Szef MZ akcentował, że rozmowy toczyły się w atmosferze dużej odpowiedzialności każdej ze strony.
- Była determinacja, by rozwiązywać problem. Rozmowy toczyły się od wielu tygodni i dotyczyły nie tylko kwestii finansowych, ale także kwestii merytorycznych, zmian ustawowych dotyczących systemu ratownictwa – wskazał.
- Rozmowy toczyły się w charakterze trójstronnym, to ważne, by problemy rozwiązywać z komitetem strajkowym, ze związkami zawodowymi, ale także z pracodawcami – zaznaczył.
- Chcę z przyjemnością zakomunikować, że podpisaliśmy porozumienie, ma ono charakter trójstronny w formule, w jakiej rozmawialiśmy, jest podpisane przez przedstawiciela komitetu protestacyjnego, jak i stronę pracodawców. Ze strony MZ szefem zespołu negocjacyjnego był minister Waldemar Kraska – przekazał Niedzielski.
Protest medyków zawieszony. Co ustalono?
- Rozmowy toczyły się wiele tygodni. To są rozmowy cykliczne - zaznaczył Waldemar Kraska. - Przywracamy dodatek wyjazdowy, który był zlikwidowany za rządów PO-PSL. To dodatek 30-procentowy. Dotyczy on pracowników pracujących na umowę o pracę, ale także na umowę cywilnoprawną - dodał.
- Pracownik, który pracuje na ten drugi typ umowy nie może zarabiać mniej niż 40zł/h - mówił Kraska i wymienił dodatki, które sprawiają, że ratownicy będą zarabiać nawet 60zł/h. - Ustaliliśmy także, że ratownicy ustaną w protestach. Czwarta fala już tu jest. Potrzebujemy ich, by ratowali życie Polaków.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski także jest zadowolony z przebiegu konsultacji.
"W kontekście zwiększającej się czwartej fali zakażeń covidowych to bardzo dobra informacja, bo to oznacza, że nie będzie problemów, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie, mówię o braku obsad zespołów ratownictwa medycznego" – podsumował.