Rafako rezygnuje z wniosku o ogłoszenie upadłości
Rafako ogłosiło w czwartek, ze rezygnuje z zamiaru złożenia wniosku o upadłość. Rafako wskazało, że 7 lutego zawarło z Tauronem porozumienie, którego postanowienia obejmują m.in. przedłużenie terminu wymagalności na wykonanie wezwania Taurona do zapłaty w sumie ponad 1,3 mld zł tytułem kar i odszkodowań, zobowiązanie Taurona do czasowego niewystępowania z żadnymi roszczeniami, wyrażenie zamiaru prowadzenie dalszych mediacji, czy wskazanie obszarów i zagadnień dalszych negocjacji.
Porozumienie zawiera też oświadczenie Rafako i Tauronu Wytwarzanie o zamiarze dalszego prowadzenia mediacji przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP z intencją polubownego uregulowania roszczeń "łącznie z dostrzeżeniem i potwierdzeniem możliwości zminimalizowania kwot wzajemnych roszczeń".
W porozumieniu wskazano, że Rafako i Tauron Wytwarzanie "widzą realną możliwość zawarcia ugody, uregulowania kwestii zakończenia kontraktu (na blok 910 MW) oraz wszystkich pozostających pomiędzy nimi spraw do dnia 8 marca 2023 r.".
Porozumienie wskazuje obszary i zagadnienia dalszych negocjacji w ramach mediacji przed Sądem Polubownym, łącznie ze zobowiązaniem do prowadzenia negocjacji i mediacji, celem uzgodnienia ostatecznych warunków ugody do 28 lutego br. roku oraz podpisania ugody do 8 marca br.
Strony uzgodniły, że zakończenie kontraktu na blok 910 MW nastąpi nie później, niż do dnia 31 grudnia 2023 r., przy czym łączna odpowiedzialność Rafako i Tauronu Wytwarzanie z tytułu realizacji kontraktu zostanie ograniczona do kwoty ustalonej w negocjowanej ugodzie.
Według Taurona Wytwarzanie, porozumienie pozwoli na zweryfikowanie parametrów kontraktowych bloku, co jest warunkiem kluczowym zminimalizowania roszczeń finansowych, a zgodnie z ustaleniami, parametry zweryfikuje certyfikowana firma zewnętrzna.
Rafako jest głównym wykonawcą wartego ponad 6 mld zł nowego bloku energetycznego Taurona o mocy 910 MW w Jaworznie. Spółki od wielu miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu tego bloku. Obecnie trwają mediacje przy udziale Prokuratorii Generalnej.
W połowie grudnia ub. roku, jeszcze przed styczniowym zaostrzeniem sporu obu spółek, Rafako wystąpiło do Taurona Wytwarzanie z żądaniem gwarancji zapłaty wynagrodzenia, pozostałego jeszcze do zapłacenia z tytułu wykonania kontraktu w Jaworznie. Wartość żądania wyceniono na 109 mln 774,5 tys. zł, a na jego realizację Rafako dało Tauronowi pierwotnie 45 dni.
26 stycznia br. Rafako przedłużyło termin wnikający z żądania do 3 lutego, a 2 lutego spółka poinformowała o kolejnym przesunięciu terminu - do 9 lutego. Przesunięcia terminu ułatwiły dalsze prowadzenie rozmów.
Z drugiej strony 11 stycznia br. Tauron wezwał Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań. Rafako w całości zakwestionowało żądania Taurona, zapowiadając, że zamierza złożyć wniosek o upadłość. Następnie wystąpiło do Taurona z roszczeniami na łączną kwotę 857,6 mln zł. Roszczenia te Tauron uznał za nieuzasadnione.
Problemy w elektrowni w Jaworznie
Blok w Jaworznie uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu 2021 r. został wyłączony z powodu usterek. Ponownie jednostkę uruchomiono – również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów – w końcu kwietnia 2022 r. Potem blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Polecany artykuł: