Kolonie karne mogą "zająć miejsce IKEA" w Rosji - uważa przedstawiciel służby więziennej z obwodu swierdłowskiego Iwan Szarkow.
Szef regionalnej służby więziennej Aleksandr Fiodorow ocenił zaś, że kolonie karne mogą zamienić też inne zagraniczne firmy, które opuściły rosyjski rynek. "Obroty i liczba pracujących przy produkcji ludzi rosną z roku na rok" - stwierdził.
Wypowiedzi przedstawicieli służby więziennej wywołały ironiczne reakcje internautów.
"Czegokolwiek by nie robiono w Rosji, wychodzi automat Kałasznikowa, czegokolwiek by nie budowano - wychodzi Gułag" - napisał na Twitterze były partner biznesowy Michaiła Chodorkowskiego, Leonid Newzlin.
"Wspaniałe perspektywy wolnej gospodarki" - czytamy na profilu opozycjonisty Andrieja Piwowarowa.
Przypomnijmy, że IKEA, podobnie jak wiele innych topowych marek, powiadomiła na początku marca o zawieszeniu swojej działalności w Rosji. Miało to związek z sytuacją na Ukrainie. Szwedzka sieć maiła w Rosji 17 sklepów stacjonarnych, trzy fabryki i centrum dystrybucyjne. W odpowiedzi na ten krok, władze Rosji stworzyły mową sięć sklepów z meblami, którą nazwali IDEA.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!