Tym ekspertem jest Alexandre Adler, francuski specjalista od wszystkiego, co tyczy się zakulisowej walki o władzę w Rosji, ale również całej polityki Kremla. Ten historyk, politolog i publicysta osobiście zna wiele osób z bliskiego otoczenia Władimira Putina, co sprawia, że jeszcze bardziej jego słowa warte są uwagi.
Adler w rozmowie z RMF FM zdradził, że prezydent Federacji Rosyjskiej cierpi na bardzo poważną chorobę i chociaż obecna medycyna może sprawić, że podczas publicznych wystąpień nie widać jej objawów, to mocno wpływa na stan psychiczny Putina:
- Medycyna zrobiła duże postępy. Putin ma najlepszych lekarzy, bierze około 10 lekarstw dziennie i kiedy pokazuje się publicznie, nie widać, że jest chory. Ręce mu się w ogóle nie trzęsą. Ale są zmiany psychiczne. Jest coraz bardziej impulsywny.
Co istotne Francuz uważa, że najbliższe otoczenie Putina w osobach Sergieja Naryszkina, Sergieja Szojgu i Aleksandra Awdejewa planuje już przejęcie władzy, które ma nastąpić w lipcu. Oficjalną przyczyną ma być właśnie koszmarny stan zdrowia prezydenta, co uniemożliwia mu rządzenie krajem. Według Adlera dlatego powstał celowy przeciek do mediów o chorobie Parkinsona, która trawi Putina już od dawna. Teraz ma ona wytłumaczyć Rosjanom przyszłą zmianę na Kremlu.
Francuski historyk zaznacza, że plan pozbawienia władzy Putina przez Naryszkina, Szojgu i Awdejewa istnieje już od dawna, obecny prezydent Federacji Rosyjskiej o tym wie, dlatego zdecydował się zaatakować Ukrainę. W jakim celu? W ten sposób chciał zwiększyć swoją popularność wśród rodaków i doprowadzić do sytuacji, że naród stanie za nim murem.
Według Adlera skutek będzie zupełnie odwrotny. Inwazja na teren naszych zachodnich sąsiadów ostatecznie pogrąży Putina, a nowe rozdanie na Kremlu otworzy Rosję bardziej na zachód.
Polecany artykuł: