Jeśli ktoś lubi słodkie napoje czy pakowane przekąski - dobrze zrobi, jeśli przemyśli ich regularne kupowanie - sugerują naukowcy z USA. Bo choć takie produkty są wygodne w użyciu, to ze względu na zastosowane liczne fizyczne, biologiczne i chemiczne procesy przetwarzania, ich wartość odżywcza może pozostawiać sporo do życzenia.
Zawierają one zwykle różnego rodzaju dodatki, takie jak barwniki, aromaty, emulgatory. I choć wcześniejsze badania wiązały spożycie takich produktów z depresją - niewiele danych wskazuje na ewentualne korelacje z innymi problemami psychologicznymi.
Zespół z Florida Atlantic University przeanalizował dane na temat ponad 10 tys. dorosłych Amerykanów, aby dokładniej sprawdzić związki między jedzeniem i stanem psychiki. Znaleźli wyraźną zbieżność. Okazało się, że osoby, które jadły najwięcej wysokoprzetworzonej żywności, miały znacznie więcej psychologicznych problemów, niż jedzące jej najmniej. Na przykład częściej doświadczały objawów łagodnej depresji, miewały psychologicznie "gorsze dni" oraz odczuwały zdenerwowanie. Znacząco mniej z nich informowało przy tym, że nigdy nie ma "złych dni".
Zdaniem naukowców wyniki te można uogólnić nie tylko wobec amerykańskiej populacji, ale także do innych zachodnich krajów.
„Ultraprzetworzona żywność ma małą wartość, a wysoką zawartość kalorii. Zawiera bowiem dużo dodanego cukru, nasyconych kwasów tłuszczowych i soli, a przy tym niewiele białka, błonnika, witamin, mikroelementów i fitosubstancji” - podkreśla dr Eric Hecht, współautor opracowania opublikowanego w piśmie „Public Health Nutrition”
„W USA ponad 70 proc. pakowanego jedzenia jest zaklasyfikowane jest jako żywność wysokoprzetworzona i dostarcza 60 proc. kalorii spożywanych przez Amerykanów. Biorąc pod uwagę skalę jej wykorzystania oraz oddziaływania, nasze badanie ma ogromne znaczenie dla zdrowia publicznego” - dodaje ekspert.
Aż 1 na 5 dorosłych mieszkańców USA cierpi na jakąś psychiczną chorobę
Powołując się na dane National Institute of Mental Health naukowcy zwracają uwagę, że aż 1 na 5 dorosłych mieszkańców USA cierpi na jakąś psychiczną chorobę, np. depresję, czy zaburzenia lękowe.
Takie schorzenia należą do głównych przyczyn życia w złym stanie zdrowia, niezdolności do pracy, a nawet śmierci. Odpowiednie żywienie, być może mogłoby przynajmniej częściowo pomóc - wynika z nowych danych.
„Dane zdobyte w tym badaniu wnoszą kolejne, ważne informacje w obliczu coraz większej liczby dowodów na szkodliwe działanie ultraprzetworzonej żywności na zdrowie psychiczne. Potrzebne są analityczne, epidemiologiczne badania, aby sprawdzić wiele hipotez stworzonych na podstawie tych niezwykłych danych” - stwierdza jeden z autorów, prof. Charles H. Hennekens.