Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w obwodzie donieckim

i

Autor: PAP/ EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT Prezydent Zełenski w obwodzie donieckim

wydarzenia

Przełom w negocjacjach? Spotkanie delegacji Ukrainy i USA w Arabii Saudyjskiej przyspieszone

2025-03-22 21:28

Spotkanie delegacji ukraińskiej i amerykańskiej w sprawie zawieszenia broni w konflikcie z Rosją odbędzie się już w niedzielę, 23 marca, w Arabii Saudyjskiej – poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Pierwotnie rozmowy planowano na poniedziałek. Co wiemy o zbliżających się negocjacjach?

Spis treści

  1. Szczegóły negocjacji
  2. Spotkanie delegacji USA i Rosji
  3. Rozmowy Trumpa z Putinem i Zełenskim
  4. Deklaracja prezydenta Czech ws. sił pokojowych w Ukrainie
  5. Chiny mają rozważać udział w siłach pokojowych w Ukrainie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o przyspieszeniu terminu spotkania delegacji ukraińskiej i amerykańskiej, które odbędzie się w Arabii Saudyjskiej. Zamiast zaplanowanego poniedziałku, rozmowy rozpoczną się już w niedzielę, 23 marca. Informację tę Zełenski przekazał podczas posiedzenia gabinetu wojennego w Charkowie, podkreślając, że przygotowania do tego spotkania są traktowane priorytetowo.

Szczegóły negocjacji

Szefem ukraińskiej delegacji na rozmowach w Arabii Saudyjskiej będzie minister obrony Rustem Umierow. Jak wyjaśnił rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj, spotkanie ma charakter techniczny, a nie polityczny. Oznacza to, że delegacje skupią się na omówieniu szczegółów potencjalnego zawieszenia broni w wojnie z Rosją.

Spotkanie delegacji USA i Rosji

Na poniedziałek zaplanowano również spotkanie delegacji USA i Rosji. To kolejny krok w dyplomatycznych wysiłkach mających na celu deeskalację konfliktu.

Rozmowy Trumpa z Putinem i Zełenskim

W ostatnich dniach prezydent USA Donald Trump odbył rozmowy telefoniczne zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. Efektem rozmów było porozumienie w sprawie 30-dniowego zawieszenia broni, które dotyczy obiektów energetycznych i infrastruktury. Należy jednak podkreślić, że jest to porozumienie węższe niż wcześniejsza propozycja USA, która zakładała 30-dniowe zawieszenie broni w przestrzeni powietrznej, na morzu i lądzie, a którą zaakceptowała Ukraina.

Przyspieszenie spotkania delegacji Ukrainy i USA w Arabii Saudyjskiej może wskazywać na intensyfikację wysiłków dyplomatycznych mających na celu zakończenie konfliktu.

Deklaracja prezydenta Czech ws. sił pokojowych w Ukrainie

Prezydent Czech Petr Pavel zapowiedział, że jego kraj jest gotowy wziąć udział w międzynarodowej misji, która wysłałaby wojska na Ukrainę w przypadku porozumienia pokojowego z Rosją. Jego zdaniem gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy mogłyby składać się z umowy o zasobach mineralnych z USA i stabilizacyjnych sił wojskowych z krajów Europy.

Pavel oświadczył w wywiadzie dla portalu Europejska Prawda, że gwarancji bezpieczeństwa mogą udzielić Ukrainie kraje "koalicji zdecydowanych". Zapytany, czy widzi Czechy jako część takiej koalicji, prezydent odpowiedział: "Już jesteśmy częścią tej koalicji".

"I wierzę, że jak tylko pojawi się zrozumienie, że istnieje wspólna wola rozmieszczenia sił, Republika Czeska będzie częścią tej koalicji" - podkreślił Pavel. Komentując sceptycyzm w Czechach wobec ewentualnego wysłania wojsk na Ukrainę, prezydent zauważył, że "różni politycy mogą mieć różne poglądy".

"Ale jeśli istnieje silna grupa państw europejskich, które są gotowe zapewnić Ukrainie takie gwarancje bezpieczeństwa, to jestem głęboko przekonany, że Republika Czeska powinna być jednym z nich. Rozumiem, że brzmi to jak banał, ale szczerze wierzę, że robimy to w dużej mierze dla siebie" - zaznaczył Pavel.

Zdaniem czeskiego prezydenta, gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy mogą składać się z dwóch elementów: umowy o zasobach mineralnych z USA i stabilizacyjnych sił wojskowych z krajów europejskich.

Mówiąc o potencjalnym porozumieniu między Ukrainą a USA, Pavel zauważył, że ze względu na obecność amerykańskiego biznesu w Ukrainie "możemy oczekiwać od nich (USA) ochrony tych interesów".

Kolejny element gwarancji, według prezydenta Czech, będzie pochodził od krajów europejskich, które "zadeklarowały gotowość wsparcia Ukrainy". "Teraz mówimy głównie o nowo utworzonej tak zwanej +koalicji zdecydowanych+ państw, które mogą i chcą wysłać stabilizacyjne siły wojskowe na Ukrainę po osiągnięciu porozumienia pokojowego" - wyjaśnił.

Zapytany, dlaczego nie uważa członkostwa Ukrainy w NATO za gwarancję bezpieczeństwa, Pavel wskazał na stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa w tej sprawie.

"Widzieliśmy już, że amerykański prezydent odrzucił opcję szybkiego przystąpienia Ukrainy do NATO. Jeśli stanie się to przeszkodą w osiągnięciu porozumienia pokojowego, to niech tak będzie. W końcu członkostwo w NATO nie jest kwestią kilku miesięcy. To zajmie więcej czasu" - oświadczył czeski prezydent.

Jednocześnie dodał, że nie należy całkowicie odrzucać tej kwestii. "Zostawmy tę kwestię otwartą na przyszłość, ponieważ politycy przychodzą i odchodzą. Za trzy lata w Stanach Zjednoczonych będzie inny rząd. I możemy zobaczyć inny punkt widzenia pod rządami nowej administracji" - podsumował prezydent Pavel.

Chiny mają rozważać udział w siłach pokojowych w Ukrainie

Chiny najwyraźniej rozważają swój udział w ewentualnych siłach pokojowych w Ukrainie - podała gazeta "Welt am Sonntag" powołując się na unijne źródła dyplomatyczne. Chińscy dyplomaci w Brukseli badali, czy taki krok byłby możliwy, a może nawet pożądany z perspektywy Europejczyków.

Według kręgów dyplomatycznych w Brukseli, "włączenie Chin do "koalicji chętnych" mogłoby potencjalnie zwiększyć akceptację Rosji dla obecności sił pokojowych w Ukrainie". W każdym razie sprawa jest "delikatna" - komentował w sobotę portal niemieckiej gazety.

Komunistyczne władze Chin deklarują neutralną postawę wobec rozpętanej przez Rosję wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie; inwazję nazywają "kryzysem na Ukrainie". Jednocześnie nie potępiły rosyjskiej agresji, czy zaangażowania północnokoreańskich żołnierzy do walki na froncie, a także sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Rosję. Między Pekinem a Moskwą doszło także do zacieśnienia współpracę w wielu dziedzinach, m.in. militarnej, w tym również w ramach wspólnych manewrów wojskowych.

Niemiecki portal przypomina, że prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że kolejny szczyt krajów wspierających Ukrainę odbędzie się w przyszłym tygodniu. "W przyszły czwartek organizujemy szczyt +koalicji chętnych+" – poinformował Macron po posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli 20 marca. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również weźmie udział w szczycie w Paryżu - dodał francuski przywódca.

Zarówno Macron, jak i brytyjski premier Keir Starmer są gotowi do rozmieszczenia w Ukrainie oddziałów pokojowych ze swoich krajów w przypadku zawieszenia broni między Moskwą a Kijowem, ale ten pomysł Rosja do tej pory zdecydowanie odrzucała - pisze "Welt". Rząd brytyjski oświadczył, że oczekuje, iż ponad 30 krajów przyłączy się w takiej czy innej formie do "koalicji chętnych".

Konferencja "Przyszłość Sił Powietrznych RP" - zdjęcia:

Ukraina bez Starlinka? Ekspert o groźbach Elona Muska