Unia Europejska wprowadziła przepisy, które niemal zmuszają kierowców do nie jednego a dwóch przeglądów samochodu w roku. Z pewnością cieszą się stacje kontroli pojazdów, ponieważ dla nich to dodatkowe pieniądze. Przypomnijmy, że Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów wnioskowała, także o podwyższenie opłaty za sprawdzenie i potwierdzenie stanu technicznego samochodu. Miała być to kwota nie 99, a 183 zł. Co na to politycy? Za pomysłem dwa razy częstszych przeglądów w Polsce opowiedziała się Koalicja Obywatelska. Posłowie KO złożyli interpelacje na ten temat, co umożliwia im unijne prawo. Ich postawa spotkała się z komentarzem Ministerstwa Infrastruktury,a głos zabrał Rafał Weber, Sekretarz Stanu. Czy już w tym roku będziemy płacić niemal dwa razy więcej i dwa razy częściej za przegląd?
Spis treści
CZYTAJ TAKŻE: Taryfikator mandatów: Jazda na hulajnodze tylko dla ODWAŻNYCH! Są wysokie kary! [LISTA]
Przegląd samochodu DWA razy w roku?!
Unijne przepisy mówią o tym, że dwa przeglądy w roku muszą zrobić kierowcy, których przebieg wskazuje więcej niż 160 tys. km. Problem w tym, że takich aut na polskich drogach jest zdecydowana większość. Ministerstwo Infrastruktury stanęło po stronie kierowców i jest zdania, że nie ma potrzeby wprowadzania tych przepisów. Rafał Weber dodał, że obrany przez UE kierunek może być nietrafiony i pozbawiony merytorycznej argumentacji. Wskazał, że ciężko zweryfikować, czy 160 tys. km. zostało zrobionych w 15 lat jazdy samochodem, czy w trakcie 3 lat, a liczba przejechanych kilometrów nie może świadczyć o wieku auta.
Przegląd samochodu DWA razy w roku i dwa razy droższy?
Przypomnijmy, że MI już wcześniej nie zgodziło się na podwyższenie opłat za przegląd techniczny, mimo że Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów miała mocną argumentację. Według PISKP opłaty nie podniosły się od kilkunastu lat, a najniższa krajowa wzrosła w tym czasie o ponad 240 procent. W odpowiedzi ministerstwa mogliśmy przeczytać, że podwyżek na razie nie będzie, a powodem tego jest:
Nie zdecydowano się na wprowadzenie pełnego zwolnienia z przeprowadzania badań technicznych pojazdów lub przedłużenia ważności wszystkich badań technicznych pojazdów, tak jak w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej w związku z wprowadzeniem stanu epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2
Polecany artykuł: