National Oceanic and Atmospheric Administration, czyli NOAA to amerykańska instytucja rządowa zajmująca się prognozowaniem pogody, w tym ostrzeganiem przed sztormami i innymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Tym razem informuje nas o kolejnym ekstremalnym zjawisku jakim jest… zima! Jak zaznacza portal fanipogody.pl według modeli matematycznych NOAA wynika, że - Średnia temperatura obszarowa za grudzień to 1.9 stopnia Celsjusza. Ubiegły początek zimy był cieplejszy od lat referencyjnych o ponad 2 stopnie Celsjusza. Jeśli więc prognozowana anomalia temperatury na tą zimę wynosi około zera, oznacza to, że czekać może nas grudzień chłodniejszy od tego w poprzednim roku – podaje serwis. Oznacza to, że już w grudniu 2021 czeka nas atak prawdziwej zimy! Odpowiedzialna za taką pogodę na być La Nina!
Spis treści
Prognoza na zimę 2021/2022. Mroźny grudzień
Zjawisko La Nina ma być odpowiedzialna za atak zimy już w grudniu! Przez to tegoroczna zima może się różnić od tych, które przeżywaliśmy w ubiegłych latach! Wzmożona aktywność La Nina może sprawić, że zima na naszej półkuli może być chłodniejsza.
- Trend na okres od grudnia do marca jest dość chłodny, ze znaczącą ilością opadów zimowych. […] Prognozuje się, że La Nina będzie w tym sezonie mocniejsza niż zwykle wywierając znaczący wpływ na pogodę podczas nadchodzącej zimy – czytamy na fanipogody.pl
Prognoza na zimę 2021/2022. Cieplejszy styczeń
Jak podaje serwis wszystko wskazuje na to, że La Nina da się we znaki tylko w grudniu. - Prognoza anomalii temperatury na styczeń 2022 zapowiada, że pierwsze tygodnie nowego roku będą cieplejsze niż norma wieloletnia – czytamy.
- Widać, że w większości regionów Europy będzie cieplej o około stopień niż w okresie referencyjnym. W Polsce Wschodniej średnia temperatura ma być nawet o 2 stopnie wyższa niż w latach ubiegłych – podaje portal.
Polecany artykuł: