77. rocznica obławy augustowskiej na Wzgórzu Krzyży w Gibach

i

Autor: fot. PAP/Artur Reszko

Premier uczestniczył w obchodach 77 rocznicy obławy augustowskiej

2022-07-10 17:21

Premier Mateusz Morawiecki przybył w niedzielę do Gib (Podlaskie) na uroczyste obchody 77. rocznicy obławy augustowskiej, największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej. Obława Augustowska nazywana jest również "małym Katyniem".

77. rocznica obławy augustowskiej

Premier Mateusz Morawiecki przybył w niedzielę do Gib (Podlaskie) na uroczyste obchody 77. rocznicy obławy augustowskiej, największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej. Obława Augustowska nazywana jest również "małym Katyniem".

Uroczystości rozpoczęły się przed południem mszą świętą w kościele parafialnym w Gibach. Potem uczestnicy przeszli ulicą pod Wzgórze Krzyży, gdzie rodziny ofiar, samorządowcy i politycy złożą kwiaty, wieńce i znicze. W uroczystości uczestniczy premier Morawiecki.

W Gibach od 30 lat podczas rocznicowych uroczystości wspomina się tamte wydarzenia i poległych Polaków. Na początku lat 90. XX wieku na miejscu symbolizującym pochówek zaginionych postawiono 10-metrowy krzyż oraz tablicę z napisem: "Zginęli, bo byli Polakami". Na kamiennych tablicach wyryto nazwiska 592 osób zaginionych. Na wzgórzu stoi od kilku lat 640 dębowych krzyży.

Białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej od lat prowadzi śledztwo w sprawie obławy. Dotyczy ono zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w nieustalonym dotychczas miejscu, zginęło około 600 osób, zatrzymanych w powiatach augustowskim, suwalskim i sokólskim. Zatrzymali ich żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego Smiersz III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.

Wciąż nie wiadomo, gdzie są groby ofiar. W ramach śledztwa IPN biegli z zakresu kartografii, którzy analizowali powojenne zdjęcia lotnicze, wskazali ponad 60 miejsc na Białorusi - większość w okolicach miejscowości Kalety, które mogą być jamami grobowymi.

Gen. Mieczysław Cieniuch: Słowa Putina kierują się na konflikt nuklearny