W sobotę premier Mateusz Morawiecki wraz z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, wziął udział w spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie działa punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy.
"Polacy pokazują w tym wyjątkowym czasie, że jesteśmy zjednoczeni, że dzielimy się dobrem, że Ukraina może na nas liczyć" – mówił premier podczas konferencji po spotkaniu.
"Nie pamiętam od czasów Solidarności takiego czasu zjednoczenia Polaków, jaki jest dzisiaj" – zaznaczył.
Czytaj także: Joe Biden podczas rozmowy z Dudą: możecie na nas liczyć. Artykuł piąty jest świętym zobowiązaniem
"Polska jest na ustach Zachodu"
Morawiecki powiedział po spotkaniu, że "naszym obowiązkiem jest dbać o wszystko, aby zapewnić warunki do pokoju, do rozwoju Ukrainy później, ale dzisiaj naszym obowiązkiem jest pomagać tym, którzy zostali najbardziej pokrzywdzeni przez los".
"Polska jest na ustach Zachodu dzisiaj, ale pamiętajmy jesteśmy w środku, a może dopiero na początku krwawego konfliktu, bardzo trudnego konfliktu. Ten czas wymaga od nas więcej" - zaznaczył.
Czytaj także: Joe Biden w Warszawie. Dalsze rozmowy z prezydentem Dudą i przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego
Prezydent Biden docenił organizację Polaków
Premier poinformował również, że prezydent Stanów Zjednoczonych rozmawiał z przez chwilę z wiceszefem MSWiA Pawłem Szefernakerem. "Podziękował mu za znakomitą organizację tego całego obszaru tutaj na stadionie - w jaki sposób wszystko jest zrobione, jak wydawane są PESELE, jak przyjmujemy sąsiadów ukraińskich do całego naszego systemu społecznego" - powiedział szef rządu.
Czytaj także: Trwa spotkanie Andrzeja Dudy z prezydentem USA Joe Bidenem. "Nasze relacje kwitną"