- Żadna fauna nie będzie już mogła być porzucona, źle traktowana lub oddzielona od jednego ze swoich właścicieli w przypadku rozwodu lub separacji bez względu na ich dobro. „To moralne zwycięstwo w kraju, w którym każdego roku porzuca się 200 000 zwierząt” – mówią zwolennicy prawa. „Jesteśmy jedynym gatunkiem, który rozpoznaje cierpienie innych i dlatego naszym obowiązkiem jest zapobieganie temu cierpieniu” – powiedział hiszpański poseł Guillermo Diaz.
W szczególności okrucieństwo wobec zwierząt będzie od teraz oceniane jako okrucieństwo wobec ludzi. Z kolei w przypadku odnalezienia porzuconego zwierzaka, ludzie są zobowiązani do podjęcia próby zlokalizowania właściciela: powinni postępować tak samo, jak w przypadku znalezienia zagubionego dziecka. Podobnie rzecz wygląda w przypadku znęcania się nad zwierzętami. Jeśli ktoś doprowadził do jego śmierci lub poważnego pogorszenia się jego zdrowia, sprawca odpowie w pełnym zakresie prawa w taki sam sposób, jak gdyby skrzywdził człowieka.
Ustawa została zatwierdzona już dawno temu: pomysł pojawił się po raz pierwszy w 2017 roku, ale wewnętrzne spory polityczne sprawiły, iż nic się w tej sprawie. Dopiero w kwietniu tego roku inicjatywa została przedstawiona Kongresowi, gdzie poparły ją wszystkie partie poza skrajnie prawicową partią VOX.
We wrześniu ustawa została zatwierdzona przez hiszpańską izbę wyższą i Senat. Następnie wprowadził pewne zmiany i 2 grudnia Kongres dał mu ostatnie zielone światło. Następna w kolejce jest ustawa, która zawiera bardziej rygorystyczne środki zapobiegające handlowi zwierzętami i okrucieństwu wobec nich.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!