Problem pracodawców z pokoleniem Z na całym świecie
Przyjęło się, że tzw. pokolenie Z, to osoby urodzone między 1995, a 2010 rokiem. Mają oni zupełnie inne potrzeby i zasady niż inne pokolenia, chociażby millenialsi (urodzeni między 1980, a 1995 rokiem). Powoduje to problemy tych pierwszych na rynku pracy, a także samych pracodawców z "Zetkami", którzy mają inne zasady, oraz inne podejście do świata od starszych pokoleń. To rodzi problemy i konflikty, a także dużo gorszą sytuację najmłodszego pokolenia na rynku pracy.
Badanie potwierdza problem "Zetek" w pracy
Raport Manpower Group, który pokazuje dane z różnych części świata na temat postrzegania pokolenia Z przez pracodawców nie pozostawia złudzeń. Aż 40 procent pracodawców na świecie, według badania Intelligent.com uważa, że "Zetki" kończąc studia nie są przystosowani do wejścia na rynek pracy. Aż 88 procent pracodawców uważa, że problem z roku na rok będzie się pogłębiał. Warto zaznaczyć, że teraz na rynek pracy wchodzą najczęściej roczniki z lat od 2001 (po studiach), oraz 2007 (kończące 18 lat). W dodatku aż 70 procent badanych pracodawców stwierdziło, że główną przyczyną nieprzystosowania do pracy przez pokolenie Z jest ich słaba etyka pracy. Głównymi problemami tego pokolenia są też m.in. brak umiejętności w prowadzeniu rozmów kwalifikacyjnych, tak uważa 58 procent badanych, a o jeden punkt procentowy mniej, że "Zetki" powinny lepiej komunikować się z działem HR.
Trudny czas wejścia "Zetek" na rynek pracy
Eksperci, prócz słabej etyki i niezbyt dobrego przygotowania pokolenia Z na rynek pracy wskazują także niezbyt dobry czas na starcie. Podobnie, jak w przypadku Millenialsów, którzy wkraczali na rynek pracy w czasie i po światowym kryzysie gospodarczym rozpoczętym w 2008 roku, tak "Zetki" zaczęły szerzej pojawiać się na rynku pracy w momencie wybuchu pandemii Covid-19. Wielu z nich czuje się także niepewnie teraz, gdy na Świecie jest ogromna liczba konfliktów zbrojnych i niestabilna sytuacja globalna. W dodatku zaledwie w pięć lat (do 2030 roku) pokolenie Z będzie stanowiło aż jedną trzecią wszystkich pracowników na rynku. Co ważne, wtedy też na rynek pracy zaczną wchodzić osoby z pokolenia Alfa.