Pozwała lekarza o to, że się urodziła! JAKI ZAPADŁ WYROK?

Sprawa dotyczy 20-letniej obecnie Evie Toombes. Brytyjka na świat przyszła z rozszczepem kręgosłupa, a konkretnie wadą cewy nerwowej kręgosłupa. Oznacza to niepełnosprawność, z którą Evie będzie się zmagała do końca życia. Kobieta postanowiła wytoczyć pozew doktorowi Philipowi Mitchellowi, gdyż uważa, że to na nim ciąży odpowiedzialność za jej stan. To on, dwie dekady wcześniej, prowadził ciążę jej matki. Co ciekawe, Toombes przed sądem stwierdziła, iż wina lekarza polega na tym, że... przyszła na świat! 20-latka powołała się na jeden znaczący fakt - Philip Mitchell nie zalecił matce przed zajściem w ciążę przyjmowania kwasu foliowego.

Pozew za "niewłaściwe poczęcie"

Lekarz nie mógł mieć wpływu na wadę wrodzoną młodej Brytyjki. Wiedział jednak o ryzyku wystąpienia rozszczepu kręgosłupa. Przyjmowanie kwasu foliowego przez matkę opóźniłoby zajście w ciążę, a przez to Evie Toombes nigdy by się nie urodziła. Doktor nie doradził jednak matce suplementacji składnika.

Sąd po stronie kobiety

Na początku grudnia zapadł wyrok w sprawie Brytyjki. Sąd Najwyższy przychylił się do jej argumentacji i uznał, że przysługuje jej odszkodowanie. Na mocy wyroku koniecznością jego opłacenia może zostać obarczony lekarz. Nie wiadomo, ile pieniędzy dostanie Evie, lecz dziennik The Sun, który opisywał sprawę, cytuje prawników kobiety mówiących o "ogromnych pieniądzach" mających pokryć koszty opieki przez całe życie.

Evie Toombes z sukcesami w jeździectwie

Sąd będzie teraz zajmował się ustaleniem kwoty odszkodowania dla Evie. Ona sama zaś, pomimo choroby, jest osobą bardzo aktywną. 20-latka uprawia jeździectwo i odnosi sukcesy w tej dyscyplinie. Zdjęcia pokazujące jej życie i pasję można znaleźć na Instagramie: