Su-30SM to rosyjski wielozadaniowy samolot bojowy opracowany przez biuro konstrukcyjne Suchoj. Plany powstały jeszcze za czasów istnienia Związku Radzieckiego, zaś pierwsze egzemplarze zbudowano w latach 90. Jest to najdroższy myśliwiec jakim dysponują rosyjskie siły powietrzne. Cena jednego szacowana jest na około 50 mln dolarów. Samoloty biorą udział w inwazji na Ukrainę i są bez wątpienia jednymi z najgroźniejszych maszyn na wyposażeniu agresorów. Dlatego też ostatnie zestrzelenie Su-30SM stanowi dla nich dotkliwą stratę. Myśliwiec został strącony przez Ukraińców w obwodzie charkowskim. Zdjęcia wraku zobaczycie w dalszej części artykułu
Został tylko wrak i spadochron pilota
Fotografie zniszczonego samolotu wykonane przez Andreia Tsaplienko udostępnił między innymi ukraińsko-amerykański dziennikarz Viktor Kovalenko. We wpisie na Twitterze czytamy, że zestrzelona maszyna wyprodukowana została w 2018. Pilot zdążył się katapultować i uciec. Został po nim jedynie spadochron.
Ukraińcy rozgramiają rosyjskie siły powietrzne
Ostatnie zestrzelenie zwiększa bilans strat rosyjskiego lotnictwa wojskowego. Z najnowszych danych Sztabu Generalnego Armii Ukrainy wynika, że od początku inwazji Rosjanie stracili 243 samoloty i 197 helikoptery. Sporo maszyn za jednym razem udało się zniszczyć podczas ataków na lotniska Hwardijske i Saki na terenie okupowanego Krymu.