Trwa ewakuacja ludności z Afganistanu. Polacy wysłali do Kabulu kilka samolotów. Póki co możliwe jest wyłącznie przetransportowanie osób do Uzbekistanu samolotem wojskowym, a następnie - z Uzbekistanu do Polski - samolotem cywilnym. Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, operacja jest skomplikowana.
Czytaj także: Afganistan opanowany przez talibów - o co chodzi z obecną sytuacją w kraju?
- Talibowie otoczyli lotnisko. Jest kilka tzw. bram, gdzie wojska amerykańskie, brytyjskie, tworzą pewnego rodzaju przestrzeń do wchodzenia tych osób na teren lotniska, ale ich identyfikacja jest procesem, który dzisiaj zabiera większość czasu - tłumaczy premier Mateusz Morawiecki.
Dlatego Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Obrony Narodowej stworzyły odpowiednie listy. - Czekamy na takie listy przygotowane po stronie Unii Europejskiej i NATO, z nazwiskami osób, którym moglibyśmy pomóc, i które są zdefiniowane ściśle przez te organizacje, jako grupa osób pomagających nam w przeszłości - dodaje premier.
Ewakuowani z Afganistanu trafili do jednego z otwartych ośrodków dla cudzoziemców.