We wtorek (15 marca) około godziny 4.50 czasu lokalnego w Kijowie słychać było "liczne eksplozje". Dwie ostatnie w południowo-zachodniej części miasta. Nie jest jasne, czy rosyjskie pociski trafiły w jakieś cele, czy zostały zestrzelone przez obronę przeciwrakietową - pisze Nexta na Twitterze.
Portal Euromaidan Press z kolei podaje, załączając nagranie wideo z kanału Telegram, na którym widać płonący dom, że rakiety trafiły w budynki mieszkalne w centrum Kijowa. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji.
Całą noc trwał ostrzał Charkowa. W mediach społecznościowych udostępniono zdjęcia i filmy pokazujące wybuchy i łuny ognia nad miastem. - W obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy w poniedziałek odnotowano ostrzał z Iskanderów z terytorium Rosji - poinformował szef władz tego regionu Ołeh Syniehubow.
Rosjanie kontynuują uderzenia w osiedla mieszkaniowe Charkowa, niszczą historyczne centrum - relacjonuje szef władz obwodowych. Ostrzeliwane są miasta Czuhujiw, Izium, Dergacze.
- Dziś wróg uderzał m.in. systemami rakietowymi Iskander. Według informacji sztabu obrony atakowano z terytorium Rosji. (...) Wróg cynicznie atakuje infrastrukturę cywilną. Bądźcie uważni - ostrzegł mieszkańców Syniehubow. Wezwał też ich do tego, by informowali policję o podejrzanych osobach czy przypadkach maruderstwa.