Nad Polskę znowu nadciąga niebezpieczna wichura. Pierwsze silniejsze podmuchy wiatru mieszkańcy niektórych regionów Polski odczuwają jednak już teraz. Do godziny 12.00 strażacy otrzymali w całym kraju około 200 zgłoszeń — poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. — Najwięcej w województwie wielkopolskim, zachodniopomorskim i mazowieckim, gdzie otrzymaliśmy od 23 do 25 zgłoszeń. Jest umiarkowanie spokojnie. Bez osób rannych — dodał.
Najgorsze jednak dopiero przed nami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazał, że najsilniejszy wiatr wystąpi w nocy z soboty na niedzielę i w niedzielę. Nad morzem w porywach może osiągać nawet 120 km/h, w głębi lądu około 90-100 km/h. Dodano, że w związku z prognozą silnego wiatru będą wydane ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem w głębi lądu, a nad morzem mogą być nawet trzeciego, najwyższego, stopnia.
IMGW ostrzega, że "porywy wiatru mogą spowodować łamanie gałęzi lub nawet powalanie całych drzew, zrywanie linii energetycznych i wiele innych niebezpieczeństw".