Publicysta Do Rzeczy zatrzymany na Heathrow
W sobotę (2 października) portal "Do Rzeczy" poinformował, że publicysta Rafał Ziemkiewicz "został aresztowany przez brytyjskie służby". "Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany na lotnisku Heathrow przy przejściu granicznym. Publicysta Do Rzeczy wylądował dzisiaj w Wielkiej Brytanii, gdzie towarzyszył córce, która miała rozpocząć naukę w Oxfordzie" - czytamy na portalu. "Brytyjskie służby przepuściły żonę i córkę Ziemkiewicza, ale jego samego zatrzymały. Z naszych informacji wynika, że publicysta został aresztowany. Ziemkiewiczowi odebrano również leki, które miał przy sobie" - dodano.
Portal zdradza okoliczności zatrzymania
Portal podał też, że publicysta "przez kilka godzin miał być trzymany na lotnisku, a następnie zaprowadzono do pokoju przesłuchań, gdzie pobrano odciski palców i wykonano zdjęcia". "Żona publicysty podkreśla, że służby nie podały powodu, dla którego dokonano aresztowania. Ziemkiewiczowi odebrano ponadto telefon oraz dokumenty, jakie miał przy sobie" - czytamy na portalu "Do Rzeczy".
Źródło: PAP