PKB Polski 2022
Produkt krajowy brutto Polski – czyli najszerszy wskaźnik aktywności w gospodarce – wzrósł w II kwartale realnie o 5,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 8,5 proc. w I kwartale. To najsłabszy wynik od I kwartału 2021 r. i zdecydowanie poniżej szacunków większości ekonomistów. Ci spodziewali się wyniku na poziomie 6 proc.
Nie są to jednak dane oczyszczone z wpływu czynników czasowych i dodatkowo zaburzone przez tzw. efekt przeniesienia. W rzeczywistości gospodarka była w II kwartale w znacznie gorszej kondycji. Spadek oczyszczonego z wpływu czynników sezonowych PKB w stosunku do poprzedniego kwartału, sięgnął aż 2,3 proc. Wcześniej z ponad 2-proc. kwartalną zniżką PKB mieliśmy do czynienia w 1996 r., ale był to – jak przypuszczają ekonomiści z Banku Pekao – skutek nieudanego oczyszczenia danych z efektów sezonowych.
PKB Polski „liderem” w Europie
Co więcej, pod względem tąpnięcia aktywności ekonomicznej w II kwartale Polska wyraźnie wyróżnia się na tle Europy. W żadnym z 21 państw UE, dla których dostępne są już dane, spadek PKB nie był tak głęboki. W strefie euro aktywność wzrosła o 0,6 proc.
PKB Polski 2022 – możliwe przyczyny spadku
Ekonomiści przewidują, że tąpnięcie PKB Polski spowodowane jest mniejszym wkładem zapasów do wzrostu PKB. Ten w poprzednich kwartałach mocno podbijał współczynnik. Dodatkowo słabnący popyt finalny, zarówno w kraju, jak i za granicą, sprawił, że firmy zaczęły ograniczać poziom zapasów półproduktów i wyrobów gotowych. To zaś obniżyło dynamikę produkcji.
Marcin Kujawski, ekonomista w BNP Paribas Bank Polska tłumaczy na łamach „Rzeczpospolitej”, że na słabnięcie popytu finalnego miała wpływ wysoka inflacja oraz niepewna sytuacja w Ukrainie, która uderza w inwestycje.
Źródło: Rzeczpospolita