Polska będzie centrum serwisowania Abramsów? Tak zapowiada Mariusz Błaszczak

i

Autor: Darek Delmanowicz/PAP

Wojsko

Polska jako centrum serwisowe i produkcyjne Abramsów? Tak zapowiada Mariusz Błaszczak

2023-04-12 20:51

Polska może się stać ośrodkiem serwisowania czołgów Abrams, także należących do innych europejskich państw. Zapowiedział to szef MON Mariusz Błaszczak w środę (12 kwietnia) na poligonie w Nowej Dębie na Podkarpaciu

Minister obrony obserwował wspólne szkolenie poligonowe polskich i amerykańskich żołnierzy, z wykorzystaniem m.in. czołgów Abrams. Wozy bojowe tego typu kupiła Polska.

Jesteśmy na dobrej drodze, żeby osiągnąć współpracę przemysłową, na przykład z producentem czołgów Abrams

– powiedział wicepremier Błaszczak, zwracając uwagę, że przed kilkoma tygodniami w Warszawie przebywał wiceprezes producenta czołgów – firmy General Dynamics.

Rozmawialiśmy na temat ustanowienia serwisu dla czołgów Abrams

– dodał Błaszczak.

Jak mówił, chodzi głównie o obsługę polskich Abramsów, ale potencjalnie także należących do innych europejskich państw, które wykazują zainteresowanie kupnem tych wozów. Przypomniał, że rząd USA wyraził gotowość przekazania tych czołgów Ukrainie.

Polska staje się naturalnym centrum serwisowym, a pewnie też i produkcyjnym, jeśli chodzi o czołgi Abrams w przyszłości

– powiedział szef MON.

Dodał, że trwają „zaawansowane rozmowy” z firmą Raytheon – współproducentem wyrzutni pocisków przeciwpancernych Javelin.

Poinformował, że trwają prace nad uaktualnieniem planu modernizacji technicznej (obowiązującego obecnie do roku 2035) do roku 2039.

Szef MON przypomniał, że w ostatnich latach zatwierdził największe w historii umowy dotyczące uzbrojenia dla Wojska Polskiego. W tym kontekście wymienił m.in. zakup w 2018 r. systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot, a w roku 2019 rakiet HIMARS o zasięgu do 300 km. Dodał, że Polska kupiła również najnowocześniejsze samoloty F-35 oraz czołgi Abrams.

Takie same, których załogi przed chwilą ćwiczyły z polskimi załogami. Ten sprzęt napływa sukcesywnie na wyposażenie Wojska Polskiego

– powiedział Błaszczak.

Do Polski przybywają koreańskie czołgi

Wicepremier zaznaczył przy tym również, że już rozpoczęły się dostawy koreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9. Błaszczak zapowiedział, że zadaniem nowo zakupionych przez polskie wojsko czołgów będzie zamknięcie tzw. bramy Brzeskiej.

Ta równina, która ciągnie się od Brześcia po Wisłę była wykorzystywana przez Rosjan w XIX wieku czy też czy w 1920 r. A więc jest to szlak ataku wykorzystywany historycznie wielokrotnie. Zamykamy bramę Brzeską, dzięki właśnie czołgom Abrams, które należą do najlepszych na świecie

– stwierdził.

W ocenie ministra czołgi te stanowią ważny argument odstraszania wroga.

Błaszczak, mówiąc natomiast o kampanii „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” zaznaczył, że cieszy się ona dużym zainteresowaniem. Jak podał w 2022 roku do zawodowej służby wojskowej wstąpiło 13742 nowych żołnierzy.

To była największa liczba od czasu zaniechania obowiązkowej służby wojskowej. To znaczy, że nasza kampania przynosi dobre rezultaty, że wielu chętnych jest do przystąpienia do Wojska Polskiego. Z tego się bardzo cieszę i zachęcam kolejnych do tego, żeby wstępować do Wojska Polskiego

– mówił wicepremier w Nowej Dębie.

W ocenie Błaszczaka, współpraca z wojskiem amerykańskim daje polskim żołnierzom bardzo cenne umiejętności, które są „niezwykle istotne dla budowy odporności związanej z tym wszystkim, co dzieje się dziś w Europie”.

Jak zadeklarował szef MON, celem rządu jest zbudowanie najsilniejszych Wojsk Lądowych w Europie.

Możemy to zrobić, i z pewnością to zrobimy w ciągu najbliższych dwóch lat, bo to będzie ten czas niezbędny, żeby dokończyć ten proces, który rozpoczęliśmy od zamówienia Patriotów i HIMARSÓW

– powiedział Błaszczak.

Obecny w Nowej Dębie inspektor Wojsk Lądowych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Jabłoński zapowiedział, że pierwszych 14 ze 116 zamówionych przez Polskę czołgów M1A1 Abrams zostanie przekazanych wojsku w połowie roku.

Czołgi w tym wariancie, starszym niż 250 czołgów w najnowszej wersji M1A2 SEPv3, zostały zamówione, by wypełnić lukę po sprzęcie przekazanym Ukrainie, są przeznaczone dla jednostek 18. Dywizji Zmechanizowanej, w tym do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

Gen. Jabłoński poinformował, że pierwsza partia M1A1 przygotowanych dla Polski jest gotowa.

Na przełomie maja i czerwca zostaną przetransportowane przez Atlantyk i w połowie roku pierwsze czołgi zasilą batalion 1. Brygady Pancernej w warszawskiej Wesołej

– powiedział generał.

Druga partia – 42 czołgi – będzie gotowa do końca lipca br., na przełomie sierpnia i września br. trafi także do 1. Brygady Pancernej. Trzecia – 60 czołgów zostanie wyprodukowana do końca grudnia br., a na początku lutego 2024 r. czołgi trafią do wchodzącego w skład 19. Brygady Zmechanizowanej batalionu w Żurawicy.

Jabłoński zapewnił, że „zamówienie w żaden sposób negatywnie nie wpłynęło na nasze główne zamówienie 250 czołgów w najnowszej, najbardziej zawansowanej technologicznie wersji M1A2 SEPv3”. Te wozy będą zasilały jednostki 18. Dywizji Zmechanizowanej - zgodnie z harmonogramem dwa bataliony w 2025 i dwa w 2026 roku.

Według gen. Jabłońskiego „amunicja w ilości zapewniającej swobodę operacyjnego użycia 116 czołgów M1A1 zostanie dostarczona na przełomie sierpnia i września br.”, a dostawy najbardziej zaawansowanych typów – przeciwpancernej amunicji podkalibrowej i wielozadaniowej amunicji programowalnej - będą skorelowane z dostawami wozów w wariancie M1A2 SEPv3. Inspektor Wojsk Lądowych podkreślił, że „trwają rozmowy na temat możliwości koprodukcji w Polsce”.

Wojskowy zapewnił także, że równolegle przygotowywana jest infrastruktura potrzebna do przyjęcia czołgów. Powstaną, jak wymienił gen. Jabłoński, m.in. garaże, hale remontowe oraz symulatory i trenażery.

Dodał, że przeszkolone zostały już 42 załogi, które obsługiwać będą Abramsy oraz 58 osób wsparcia logistycznego.

W chwili obecnej szkoli się kolejnych 20 załóg

– powiedział.

Gen. Jabłoński zapowiedział również, że do Stanów Zjednoczonych wysłani zostaną oficerowie i podoficerowie, którzy stanowić będą kadrę dowódczą batalionów czołgów.

Wprowadzenie czołgów Abrams do Wojsk Lądowych naszych Sił Zbrojnych to ogromna perspektywa. Zdaję sobie sprawę, że to jest ogromne wyzwanie, ale to też jest szansa. Szansa wprowadzenia Wojsk Lądowych w nową generację, otworzenia bram na nową perspektywę, jeśli chodzi o wsparcie logistyczne i proces szkolenia. To również bezwzględna integracja naszych systemów, naszych pododdziałów czołgów z pododdziałami amerykańskimi

– powiedział gen. Jabłoński.

Protest pielęgniarek w Krakowie