Polska – Argentyna. Czy Biało-Czerwoni wyjdą z grupy?
Reprezentacja Polski już w środę, 30 listopada może zapisać kolejne, piękne karty w historii polskiej piłki nożnej. Polacy mogą pierwszy raz od długich lat zagrać w fazie pucharowej piłkarskich mistrzostw świata. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 36 lat temu, w 1986 roku. Wówczas Biało-Czerwoni zajęli trzecie miejsce w Grupie F, a w 1/8 finału zagrali z Brazylią, przegrywając 4:0.
Polecany artykuł:
Od mundialu w Meksyku, Polacy nigdy nie wyszli z grupy, występując w trzech edycjach turnieju – w 2002, 2006 i 2018 roku. W Katarze podopieczni selekcjonera Michniewicza rozegrali dwa mecze. Zremisowali z Meksykiem, a potem pokonali Arabię Saudyjską. Mimo czterech punktów na koncie, Biało-Czerwoni nie mogą być pewni gry w fazie pucharowej rozgrywek.
Konferencja reprezentacji Polski. O co pytali dziennikarze?
Na spotkaniu z mediami we wtorek, 29 listopada zjawili się selekcjoner reprezentacji, Czesław Michniewicz i dwaj piłkarze – bramkarz, Łukasz Skorupski i napastnik, Karol Świderski.
Padły pytania o żywiołowe reakcje na ławce rezerwowych, które okazywał bramkarz, Łukasz Skorupski.
- Osobiście przeżywam te mecze z ławki tak, jakbym grał w podstawowym składzie. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj jestem. Jesteśmy fajną grupą, żyjemy na ławce, życzę moim kolegom jak najlepiej bo wiem, że jak ja zagram, to też będą mi tego życzyć – mówił podczas spotkania z dziennikarzami polski bramkarz.
Media dopytywały też o nastawienie piłkarzy i trenera.
- Czujemy się dobrze. Widzę duży spokój i koncentrację. Zostało niewiele czasu do meczu, to my jesteśmy liderem i przystępujemy z lepszej pozycji do tego spotkania. Nie mamy się czego obawiać, oczywiście, Argentyna jest jedną z najlepszych drużyn na świecie, ale to jest turniej, ostatni mecz w grupie. Oni muszą go wygrać, żeby myśleć o awansie. My zrobimy wszystko, żebyśmy to my wygrali i tak do tego podchodzimy – mówił napastnik, Karol Świderski.
- Argentyna jest bardzo mocna, ale my też mamy wartościowych zawodników. Nie ma co patrzeć na kartkę, wychodzimy na mecz, robimy swoje i będziemy walczyć do końca, nie patrząc na innych. Myślę, że będzie dobrze – wtórował Łukasz Skorupski.
Reprezentację Polski przed meczem z Argentyną czeka jeszcze jeden trening. Biało-Czerwoni wybiegną na boisko Stadium 974 w Dausze w środę, 30 listopada. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 20:00.