Prezes PiS wypowiedział się w niedzielę podczas pikniku rodzinnego w Stawiskach na temat, jak mówił, swoich konkurentów w wyborach.
- Co oni dzisiaj proponują, co proponują tak naprawdę? (...) Oni nam proponują powrót do tego co było, ale przede wszystkim dzisiaj proponują nam nienawiść, negatywne uczucia, wojnę, wojnę można powiedzieć wojnę domową, niszczenie katolików - a Polska jest w większości katolicka - opiłowywanie, proponują język polityki, która jest językiem z jakiejś jamy bandyckiej, a nie normalnym kulturalnym językiem, którym powinniśmy się posługiwać - powiedział.
- I to wszystko jest w gruncie rzeczy jeden człowiek, on się nazywa Donald Tusk i wykorzystuje, każdą okazję, dokładnie każdą okazję, żeby budzić niepokój, budzić nienawiść, żeby stawiać różne zarzuty. To może być tragedia jakiejś kobiety, a może być jak ostatnio pożar, pożar, za który oni odpowiadają - dodał.
Według prezesa PiS "te śmietniska na zachodzie Polski to jest wynik ich rządów".
- Tam jest mnóstwo tego rodzaju śmietnisk, to są niemieckie śmieci. To jest przewóz niemieckich śmieci i tak będzie, tak będzie Polska wyglądała, gdyby oni przyszli do władzy - powiedział Kaczyński.
- Znów będą płace po siedem, może nie jak kiedyś cztery czy pięć złotych za godzinę, będą te śmietniska, będą hale składowe, różnego rodzaju inne tego typu urządzenia, a nie będzie nowoczesności, tego co my dzisiaj tworzymy i co chcemy stworzyć - przekonywał.
Kaczyński nawiązał m.in. niedzielnego wpisu w mediach społecznościowych b. premiera i lidera PO Donalda Tuska: "smród płonących odpadów w Zielonej Górze. Smród setek bezkarnych nielegalnych składowisk. Smród pisowskiej korupcji w całej Polsce. Kaczyński i Sasin na pikniku".
Polecany artykuł:
Wcześniej do wpisu Donalda Tuska odniosła się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
- Śmierdzą śmieci sprowadzane masowo za Pana rządów Panie Donaldzie Tusku. Pozostawione mieszkańcom w wielu dziwnych miejscach niebezpieczne odpady - napisała w niedzielę rano na Twitterze.
W niedzielę po południu Donald Tusk ponownie zabrał głos w sprawie pożaru w Zielonej Górze.
- Pieniądze europejskie miały trafić do każdej polskiej rodziny i byłyby kontrolowane przez Unię Europejską, a na śmieciach zarabiają tylko oni; dzisiaj można powiedzieć, że w ostatnich latach Polską rządzi mafia śmieciowa - powiedział w niedzielę lider PO.
Od soboty z pożarem hali w Przylepie, w której składowane są niebezpieczne substancje, walczy około 200 strażaków. Pożar już się nie rozprzestrzenia, jest pod pełną kontrolą i nie ma zagrożenia, by się rozprzestrzenił w przyszłości – podał w niedzielę rzecznik lubuskiej PSP st kpt. Arkadiusz Kaniak