Od piątku, 28 kwietnia, do środy, 3 maja, pociągami narodowego przewoźnika podróżowało prawie 1,3 mln pasażerów. Jest to wzrost o 20 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w rekordowym do tej pory ubiegłym roku, kiedy to składami przewoźnika podróżowało prawie 1,1 mln osób.
Polecany artykuł:
Rekordowa majówka na kolei
Jak podał przewoźnik, podczas tegorocznej majówki składy PKP Intercity przewoziły średnio ponad 200 tys. podróżnych dziennie. "Rekordowym dniem okazała się sobota, 29 kwietnia – do pociągów przewoźnika wsiadło tego dnia blisko 240 tys. pasażerów" - wskazano.
Spółka zwróciła uwagę, że obsłużenie tak dużej liczby podróżnych nie byłoby możliwe bez dodatkowych wzmocnień pociągów rozkładowych. Przewoźnik w okresie 28 kwietnia – 3 maja dołączył prawie 550 wagonów do blisko 400 pociągów, które kursowały na najbardziej popularnych trasach.
Na tory wyjechały także dodatkowe trzy elektryczne zespoły trakcyjne ED74. Wzmocnienia pojawiły się w składach wyruszających m.in. z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Katowic, Szczecina, Lublina czy Przemyśla, których destynacją były inne duże miasta i popularne ośrodki turystyczne, jak np. Giżycko, Świnoujście czy Kołobrzeg
- wymienia PKP Intercity.
Wzmocnienia pociągów planowane są jeszcze na powroty z majówki. Jednocześnie spośród międzynarodowych połączeń najczęściej wybieranym okazał się Berlin.
w majówkę przewoźnik uruchomił także dodatkowe połączenia:
- Warszawa – Olsztyn – Warszawa
- Warszawa – Gdynia – Warszawa
- Poznań – Gdynia – Poznań
- Wrocław – Gdynia – Wrocław.
"Ponadto od 1 maja w stałym rozkładzie jazdy pojawił się pociąg IC Kinga łączący Kraków i Warszawę oraz do Bydgoszczy wydłużona została trasa IC Kazimierz, kursującego pomiędzy Łodzią Fabryczną a Krakowem" - dodała spółka.
Wyniki z pierwszych czterech miesięcy 2023 r. jasno pokazują, że spółka ma szansę ponownie pobić swój rekord. Od stycznia do kwietnia br. przewoźnik przewiózł blisko 19 mln pasażerów – to najlepszy wynik w ponad 20-letniej historii PKP Intercity
- zaznacza przewoźnik.