Jak wynika z danych serwisu Flightradar2 samolot z ewakuowanymi z Afganistanu Polakami wyleciał już z Uzbekistanu. Na pokładzie znajdują się też osoby współpracujące z Polską. Początkowo polski rząd wysłał samolot z Afganistanu właśnie do Uzbekistanu. Z kolei w Uzbekistanie wylądował kolejny samolot, dreamliner, na pokładzie którego 50 osób wróci jeszcze dziś wieczorem do kraju. Samolot powinien wylądować w Warszawie ok. godziny 22.25 czasu polskiego.
Czytaj także: Strzelanina w Afganistanie: Co najmniej dwie osoby nie żyją [WIDEO]
We wtorek wieczorem na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot wojskowy, którym z Kabulu przyleciało 87 osób. Wśród ewakuowanych były dwie Polki, ambasador Czech w Kabulu, czescy dyplomaci i afgańscy współpracownicy - poinformowała agencja CTK.
Co się dzieje w Afganistanie?
W niedzielę 15 sierpnia talibowie weszli do Kabulu, czyli stolicy Afganistanu. Wcześniej, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin, przejęli: Kandahar, Herat, Mazar-i Szarif i Dżalalabad. Z Kabulu ewakuował się prezydent kraju Aszraf Ghani, który jeszcze w niedzielę rano zapowiadał, że sytuacja jest pod kontrolą. Obecnie Ghani i jego rodzina przebywają w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Funkcję prezydenta Afganistanu tymczasowo pełni dotychczasowy wiceprezydent Amrullah Saleh. Błyskawiczna ofensywa talibów wywołała chaos w kraju, a poszczególne państwa przystąpiły do natychmiastowej ewakuacji wojskowych, cywili i ważnych współpracowników z Afganistanu.
Czytaj także: Premier chce skorzystać pomocy polskich miast gotowych przyjąć Afgańczyków
Talibowie zapewniają, że zamierzają bronić praw kobiet, wolności mediów i dyplomatów. Opierając się na dawnych doświadczeniach, należy się jednak spodziewać cofnięcia progresywnych reform i powrotu do fundamentalistycznych praw szariatu. Może to oznaczać znaczne ograniczenie praw kobiet, m.in. dostępu do edukacji czy możliwości podjęcia pracy, a także publiczne egzekucje i chłosty czy zakaz oglądania zachodnich filmów czy książek.