Pies postrzelił swojego właściciela z pistoletu w USA
Do kuriozalnej, aczkolwiek niebezpiecznej sytuacji doszło w mieście Memphis w Tennessee w Stanach Zjednoczonych. Roczny pitbull o imieniu Oreo, podczas zabawy włożył łapkę do kabłąku spustowego pistoletu. Gdy chciał ją wydostać stamtąd, niechcący nacisnął na spust i odbezpieczona, jak się okazało broń wystrzeliła w stronę właściciela psa. O sprawie poinformowała miejscowa policja. Mężczyzna wtedy leżał w łóżku.
Narzędzie "zbrodni" zniknęło. Poszkodowanemu nie zagraża niebezpieczeństwo
Tuż po zdarzeniu, spanikowana przyjaciółka właściciela psa, która spędzała z nim czas wybiegła wraz z bronią na zewnątrz, do tego stopnia, że nie odnaleziono narzędzia tej "zbrodni". Poszkodowanego właściciela psa zabrano do szpitala, gdzie został opatrzony. Na szczęście rana nie okazała się być poważna i nie zagrażała jego życiu. Przyjaciółka mężczyzny, która była świadkiem zdarzenia zaapelowała za pośrednictwem mediów do właścicieli psów, którzy posiadają broń, by sprawdzali, czy nie jest odbezpieczona i nie zostawiali jej w łatwo dostępnym miejscu.
To nie pierwszy przypadek postrzału przez psa
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, to nie był pierwszy tego typu przypadek. Jak przytaczają brytyjski dziennik "The Times", przypadek z Memphis skończył się niegroźnie, a były już przypadki śmiertelne. W 2023 roku owczarek niemiecki z tylnego siedzenia zastrzelił podczas jazdy samochodem swojego właściciela bronią skierowaną prosto na tę osobę. Innego razu myśliwy stracił nogę podczas polowania, gdy labrador nadepnął łapą na spust. Innego razu, w stanie Iowa mężczyznę drasnęła kula podczas zabawy z psem, gdy pistolet trzymał na pasku. Pies podczas skakania odbezpieczył broń, a następnie z niej wystrzelił.
Zobaczcie zdjęcia z wystawy psów rasowych w Poznaniu
