Zmiana rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii podpisana przez premiera Mateusza Morawieckiego ukazała się w środę. Wcześniej jej szczegóły przedstawili wiceszefowie resortów zdrowia i spraw zagranicznych, Waldemar Kraska i Piotr Wawrzyk.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem od czwartku osoby, które przybyły do Polski, a swoją podróż rozpoczęły z państwa nienależącego do Strefy Schengen lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, 10-dniową kwarantannę będą mogły skrócić po uzyskaniu negatywnego wyniku testu na koronawirusa wykonanego w okresie nie wcześniejszym niż 7 dni od przekroczenia granicy.
Dotychczas takie restrykcje obowiązywały podróżujących z Brazylii, Indii, Republiki Południowej Afryki lub - od środy - Wielkiej Brytanii. Podróżujący natomiast z pozostałych państw spoza Schengen mogli dotąd skracać swoją kwarantannę - po uzyskaniu negatywnego wyniku testu wykonanego w czasie 48 godzin od przekroczenia granicy RP, np. jeszcze na lotnisku.
Z kwarantanny podróżujących do Polski spoza Schengen nie zwalniał i nadal nie będzie zwalniał test wykonany w kraju wylotu. Zwolni z niej za to m.in. pełne zaszczepienie przeciw COVID-19 szczepionką dopuszczoną w Unii Europejskiej. Poza tym określony jest szereg wyjątków od kwarantanny, nie podlegają jej np. przekraczający granicę w ramach niektórych czynności zawodowych (jak załogi samolotów, kierowcy transportowi), czy dyplomaci, żołnierze itp.
Wiceminister zdrowia zmiany tłumaczył rozprzestrzenianiem się nowych wariantów koronawirusa. "W związku z tym, że te nowe warianty mają zdecydowanie większą szybkość rozprzestrzeniania się w środowisku, zdecydowaliśmy się podjąć prewencyjne działania" - podkreślił.(PAP)