Rosyjski pies-robot miał się przysłużyć armii, a okazał się chińską zabawką. Można go kupić na AliExpress

i

Autor: screen/ Twitter Rob Lee

Pies-robot miał się przysłużyć rosyjskiej armii, a okazał się chińską zabawką. Można go kupić na AliExpress

2022-08-18 9:38

Na Międzynarodowym Forum Wojskowo-Technicznym Władimir Putin zaprezentował zakamuflowanego w czarny kombinezon robopsa M-81 z zamontowanym granatnikiem RPG - 26. Brzmi dumnie, prawda? Celem było pokazanie siły i potęgi "drugiej armii świata". Jak się jednak potem okazało, pies-robot był zwykłą chińską zabawką, którą można kupić na AliExpress. Tyle, że w czarnych rajstopach.

Kup robota na Aliexpress, załóż na niego rajstopy i masz wojskowego rosyjskiego robota-psa! W dodatku jednego z najlepszych na świecie. Z takiego założenia wyszedł Władimir Putin, który zaprezentował na wojennych targach chińską zabawkę. Agencja RIA Novosti przekazała wówczas, że rosyjscy projektanci zaprezentowali "system robotyczny M-81". Urządzenie łudząco przypominało psa. Miał być zdolna do pracy w warunkach wojennych, dostarczania leków czy przeszukiwania gruzów.

Zgodnie z thedrive.com oraz overtdefense.com pies jest uderzająco podobny do robota Unitree Yushu Technology Dog stworzonego przez firmę Unitree Robotics, którego można kupić online już od 2700$. W związku z tym wydaje się całkiem jasne, że robot nie został zaprojektowany przez rosyjskiego producenta wystawiającego go na wystawie Armia-2022 i że nie ma on żadnej klasy wojskowej.

Na nagraniu z prezentacji sprzętu widać, że robot jest owinięty czarnym materiałem, czymś w rodzaju rajstop, jednak dzięki charakterystycznym cechom, jak przednie kamery w "oczach" i głowa w kształcie oktagonu, szybko zauważono, że to zwykła chińska zabawka.

Robota można kupić na AliExpress za około 2,7 - 3,9 tys. dolarów. Granatnik trzeba kupić osobno.

Twórcy twierdzą, że zabawka może unieść do 3 kilogramów, osiągnąć prędkość do 17 km/h, a w pełni naładowana bateria pozwala na 4 godziny działania.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!