Czy po nowym roku będziemy mieli w Polsce kolejną falę pandemii wywołaną omikronem? - zapytał eksperta Jacek Prusinowski, gospodarz programu.
- Można założyć, że będziemy widzieli wzrosty - powiedział prof. Pyrć. - Musielibyśmy mieć dokładniejsze dane na temat rozprzestrzeniania wariantu w populacji. W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć ile procent omikronu mamy w naszych próbkach. Na tej podstawie można mówić jak szybko to wzrośnie. Będzie to też zależało od naszych zachowań i od regulacji, które zostaną wprowadzone.
Jak zaznaczył ekspert - do środy, 15 grudnia, w Polsce nie wykryto tej mutacji koronawirusa.
We wtorek, 14 grudnia, chińskie służby sanitarne poinformowały o pierwszym przypadku wariantu omikron w tym kraju. Został on wykryty u nastoletniej Polki, która do państwa środka przyleciała z Warszawy. Test zrobiony u niej przed odlotem nie wykrył omikrona w jej organizmie. Polskie służby sanitarne ustaliły wszystkie osoby, które miały w kraju kontakt z nastolatką.
Jak poinformował w środę Piotr Mueller, rzecznik rządu, w ciągu ostatniej doby w Polsce wykryto ponad 24 tys. nowych zakażeń. Zarejestrowano również rekordową liczbę zgonów - aż 660.
Od 15 grudnia, w Polsce weszły w życie nowe obostrzenia.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!