- Nie wchodźmy w spiralę fake newsów - apeluje premier Mateusz Morawiecki. Tak komentuje doniesienia medialne dot. inwigilowania opozycji systemem Pegasus. - Nie można dać sobie narzucić takiego fake newsa. To taki sposób działania niektórych mediów, że tworzą jakiś fakt nieprawdziwy. Następnie ktoś inny cytuje ten fakt nieprawdziwy powołując się już na to źródło. I nagle wszyscy przyjmują, że taka była rzeczywistość - tłumaczy premier.
- Ta władza użyła agresywnych narzędzi do podsłuchiwania nie przestępców, a przeciwników politycznych - mówił Donald Tusk. - Mówię o wypowiedziach premiera Morawieckiego sugerujących, że to jakieś siły zewnętrzne, albo nawet opozycja sama siebie podsłuchuje. Sprzeczne odpowiedzi, interpretacje ze strony obozu pracy tylko potwierdzają coś, co chyba wszyscy już wiemy - że PiS, rząd Morawieckiego byli gotowi posunąć się do tego typu działań.
Czytaj także: Pegasus: Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek inwigilowani przez służby?
Donald Tusk zapowiada wniosek o powołanie w Sejmie Komisji Śledczej do zbadania tej sprawy. Ten wniosek ma małe szanse na poparcie, dlatego lider KO zapowiedział też powołanie analogicznej nadzwyczajnej komisji w Senacie, gdzie opozycja ma już przewagę.
Czytaj także: Krzysztof Brejza inwigilowany podczas kampanii wyborczej? Kolejna ofiara Pegasusa
Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, senator KO Krzysztof Brejza był inwigilowany za pomocą oprogramowania Pegasus. Wcześniej informowano, że inwigilowani za pomocą Pegasusa mieli być także adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!