Pamiętacie jeszcze jak cena za litr benzyny spadła poniżej 4 złotych? Przecież to było tak niedawno. Podczas pandemii kierowcy nie mogli narzekać na ceny paliw, bo te były rekordowe niskie. Wszystko to było spowodowane niskim zapotrzebowaniem na ropę naftową.
To już niestety przeszłość. Cena ropy znowu doszusowała do poziomu 70 dolarów za baryłkę i to widać na polskich stacjach benzynowych. Jak podaje portal e-petrol.pl, średnie ceny paliw w Polsce to 4,86 za PB95 i 4,85 z ON. Najwyższą średnią cen mamy w województwie opolskim, a najniższą w województwie śląskim.
W praktyce wygląda to jednak tak, że na większości stacji cena za litr paliwa przekracza już 5 złotych! Eksperci nie mają złudzeń - będzie jeszcze drożej. Wszystko dlatego, że wraz z ceną ropy spada wartość polskiej waluty.
Dodatkowo sytuację skomplikowały wydarzenia na świecie takie jak chociażby zmniejszenie produkcji rafinerii amerykańskich w Teksasie spowodowane atakiem zimy
- Kierunek zwyżkowy na kolejne dni jest wytyczony i ceny na poziomie 5 złotych za litr będą na stacjach normalnością, a nie anomalią - wskazuję specjaliści z e-petrol.pl
Polecany artykuł: