Rekordowa liczba komitetów wyborczych w wyborach prezydenckich
Poniedziałek, 24 marca był ostatnim dniem, w którym kandydaci mogli rejestrować komitety wyborcze i złożyć tysiąc podpisów. Uczyniło to 52 kandydatów. Kalendarz wyborczy biegnie dalej i teraz komitety wyborcze mają czas do piątku, 4 kwietnia do godziny 16:00 (więc 1,5 tygodnia) na złożenie stu tysięcy podpisów pod swoją kandydaturą w Państwowej Komisji Wyborczej. Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura będzie miała miejsce dwa tygodnie później, 1 czerwca. Głosowanie odbędzie się w godzinach 7:00-21:00.
Kandydaci, którzy zebrali sto tysięcy podpisów zatwierdzonych przez PKW
Państwowa Komisja Wyborcza na swoich stronach publikuje listę kandydatów, którzy złożyli już sto tysięcy podpisów i PKW zatwierdziła je. Na wtorek, 25 marca zatwierdzonymi kandydatami na prezydenta są:
- Artur Bartoszewicz (51 lat) - nauczyciel akademicki Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, nie należy do partii politycznej,
- Grzegorz Braun (58 lat) - poseł do Parlamentu Europejskiego, lider Konfederacji Korony Polskiej,
- Szymon Hołownia (48 lat) - Marszałek Sejmu RP, lider Polski 2050,
- Sławomir Mentzen (38 lat) - doradca podatkowy Kancelarii Mentzen, poseł, lider Nowej Nadziei, Konfederacja,
- Karol Nawrocki (42 lata) - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, popierany przez PiS,
- Rafał Trzaskowski (53 lata) - prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej,
- Adrian Zandberg (45 lat) - poseł na Sejm RP, współprzewodniczący partii Razem.
Lista będzie na bieżąco aktualizowana.
Kto jeszcze może zebrać sto tysięcy podpisów? Ilu będzie kandydatów?
Choć najłatwiejszą drogę do zebrania stu tysięcy podpisów mają członkowie dużych partii politycznych, przypadek np. Artura Bartoszewicza pokazuje, że może to się udać bez ich wsparcia. W tym pierwszym przypadku można się spodziewać jeszcze zebrania podpisów przez Magdalenę Biejat, wicemarszałkinię Senatu z Lewicy, Marka Jakubiaka z Federacji dla Rzeczypospolitej. Poza tym, można liczyć na zebranie podpisów przez Marka Wocha z Bezpartyjnych Samorządowców, Pawła Tanajno - lidera Strajku Przedsiębiorców, Piotra Szumlewicza - lidera Związkowej Alternatywy, czy dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego, założyciela Kanału Zero. Oznaczałoby to powtórzenie rekordowej liczby kandydatów na prezydenta, tak jak to miało miejsce w 1995 roku.
Zobaczcie, gdzie była największa frekwencja podczas wyborów samorządowych w 2024 roku w Wielkopolsce
